Reklama
Wiadomości
- 8 maja 2012
- wyświetleń: 2813
Zatrzymana za fałszywy alarm
W poniedziałkowy poranek na ul. Ks. Brzóski w Bielsku - Białej policjanci zatrzymali 35-letnią kobietę odpowiedzialną za fałszywe zgłoszenie podłożenia ładunku wybuchowego w Sądzie Rejonowym przy ul. Bogusławskiego w dniu 16 listopada ubiegłego roku. Zatrzymanie Anny C. było wynikiem kilkumiesięcznej pracy operacyjnej bielskich policjantów z Wydziału Kryminalnego i Komisariatu Policji I w Bielsku-Białej.

W dniu 16 listopada około godz. 8.00 35-letnia Anna C. zakupiła w kiosku Ruchu w centrum miasta nową kartę jednej z sieci komórkowych i zadzwoniła na numer alarmowy Policji 997 informując, że w budynku Sądu Rejonowego przy ul. Bogusławskiego podłożono ładunek wybuchowy. Po wykonaniu telefonu zniszczyła i wyrzuciła nowo zakupioną kartę.
Przez kilka kolejnych miesięcy myślała, że jest bezkarna. Kobieta w rozmowie z policjantami przyznała się do fałszywego zgłoszenia i stwierdziła, że chciała sprawdzić jak działa policja. Przekonała się, że nawet wiele miesięcy po popełnieniu przestępstwa i pozornym zniszczeniu dowodów nie można spać spokojnie.
Annie C. postawiono zarzut z art. 224 a kodeksu karnego tj. fałszywego powiadomienia o zagrożeniu oraz zastosowano wobec niej dozór policyjny. Za popełniony czyn grozi jej od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Koszt jednorazowej akcji służb w przypadku zgłoszenia podłożenia ładunku wybuchowego w sądzie to od kilkunastu do nawet ponad dwudziestu tysięcy złotych, tą kwotą zwykle są obciążani sprawcy fałszywego alarmu.
Reklama
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.