[FOTO] Potrącenie kierującego ruchem przy ulicy Wyzwolenia

Z relacji świadków wynika, że pracownik kierujący ruchem wstrzymał pojazdy jadące w stronę Pisarzowic. Jako pierwsza poruszała się kierująca Toyotą Yaris. Mężczyzna widząc, że pojazd zwalnia i będzie się zatrzymywać, obrócił się celem puszczenia ruchu w przeciwnym kierunku. W tym momencie został potrącony. "Przeleciał w powietrzu kilka ładnych metrów i gruchnął o ziemię" - relacjonowali świadkowie.

72-latka kierująca Toyotą nie widziała swojej winy. Wyszła z samochodu, obejrzała uszkodzenia, podeszła do rannego i powiedziała: - "wybaczam panu". W rozmowie z serwisem Bielskie Drogi stwierdziła, że nie widziała mężczyzny. Potrącony był ubrany w jaskrawo-pomarańczowe ubranie ochronne. Trafił do szpitala z ogólnymi potłuczeniami ciała. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej sporządzili dokumentację wypadku drogowego i udali się do szpitala. Kwalifikacja prawna zdarzenia nastąpi po ustaleniu obrażeń poszkodowanego. Uczestnicy byli trzeźwi. Potrącony mężczyzna posiada wszystkie niezbędne uprawniania do kierowania ruchem. Kierująca miała prawo jazdy. Miała, ponieważ już go nie ma - policjanci zatrzymali jej uprawnienia do kierowania pojazdami. Obeszło się bez utrudnień w ruchu.