[ZDJĘCIA] Szalony pościg zakończony na torowisku. Kierowca zbiegł!

Wszystko zaczęło się około godziny 5 rano w okolicach ulicy Lipnickiej, gdzie kierowca Hyundaia stwierdził, że jadący przed nim kierowca Mazdy znajduje się pod wpływem alkoholu. Wskazywał na to jego sposób jazdy. Podejrzany pojazd wjechał w ślepy odcinek tzw. "starej Lipnickiej" i tam doszło do rozmowy, po której świadek już nie miał wątpliwości, że ma styczność z pijanym lub znajdującym się pod wpływem środków odurzających kierowcą. Została wezwana policja.

Kierowca Mazdy zdecydowanie nie miał ochoty na rozmowę ze stróżami prawa. Udało mu się odjechać, a świadek rozpoczął pościg podając na bieżąco dyżurnemu policji swoją lokalizację. Szaleńcza jazda trwała kilka dobrych minut. Mazda odbijała się od krawężników jadąc z bardzo dużą prędkością. W okolicy pl. Ratuszowego doszło do kolizji z betonowymi donicami i słupkami zabezpieczającymi parking, ale to jednak nie zatrzymało zbiega, który po chwili wjechał na ulicę Sempołowskiej, gdzie dojechał do torów. Ku zdziwieniu wszystkich Mazda wjechała na tory i pojechała w torowiskiem w stronę Żywca. Uszkodzony pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej, a kierowca kontynuował ucieczkę pieszo. Próbował go gonić świadek, a po chwili dołączyli policjanci. Mężczyzna "zgubił ogon". Trwają jego poszukiwania.

Linia kolejowa z Bielska-Białej do Żywca została zablokowana. Zorganizowano komunikację zastępczą. Porzucona Mazda została poddana oględzinom technika kryminalistyki. Po zakończonych czynnościach na miejsce dojedzie kolejowa drezyna z dźwigiem. Pojazd zostanie zdjęty z torów i zapakowany na lawetę pomocy drogowej. Utrudnienia podróżnych mogą potrwać kilka dobrych godzin. W dalszym ciągu trwają czynności (stan na godzinę 7:10).