bielsko.info - świeże spojrzenie na miasto

Reklama

Wiadomości

  • 12 marca 2019
  • 13 marca 2019
  • wyświetleń: 10290

Aktor Banialuki oskarżony o seksistowski komentarz

Jedna z uczestniczek miejskich eliminacji do 64. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego, które odbyły się 9 marca w Domu Kultury Włókniarzy, oskarża jurora o seksistowski komentarz w jej kierunku. Słowa miał wypowiedzieć aktor Teatru Lalek Banialuka.

Reklama

Aleksandra Burdzińska postanowiła opisać sytuację na swoim Facebooku. W relacji bielszczanki czytamy, że po usłyszeniu werdyktu, który okazał się być dla niej negatywny, udała się na konsultacje z jurorami, aby zweryfikować błędy występu.

- A to Ty, wiesz co, muszę przyznać, że w ogóle Cię nie słuchałem, jak weszłaś na scenę to tak się na Ciebie zapatrzyłem, że zapomniałem słuchać, taka jesteś piękna. No i co ja mam Ci powiedzieć? Jesteś piękna, masz piękne ciało,to chyba wszystko co jest Ci potrzebne żeby zrobić karierę. No, to chyba wszystko co mogę powiedzieć, piękna dziewczynka jesteś, możesz popracować więcej nad dykcją - takie słowa miał wypowiedzieć jeden z jurorów, aktor Teatru Lalek Banialuka, Ryszard Sypniewski.

- Ten szowinistyczny komentarz, wypowiedziany nie odrywając wzroku od mojego biustu, miał chyba dać mi do zrozumienia, że aparycja jest czymś co otwiera drzwi kobiecie. Nie zgadzam się na to. Nie zgadzam się, aby młody człowiek wychodząc na scenę, chcąc uzewnętrznić siebie, padał ofiarą seksizmu. Przedstawiciel środowiska, które zawsze budziło we mnie podziw i fascynacje, splunął mi dzisiaj w twarz brudem, którego nie zdołał, a może nawet nie próbował ukryć za teatralną maską - dodała Aleksandra Burdzińska.

Do sprawy odniósł się sam aktor.

- W związku z rozpowszechnianymi w mediach społecznościowych informacjami na temat uwag, jakie kierowałem do uczestniczki eliminacji miejskich Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Bielsku-Białej 9 marca 2019, informuję, że podczas tradycyjnego omówienia starałem się w jak najbardziej delikatny sposób przekazać recytatorce swoją opinię na temat jej występu. Oświadczam, że w żaden sposób nie uchybiłem ani nie zamierzałem uchybić jej godności. Jeśli jednak moja wypowiedź mogła zostać opacznie zrozumiana, chętnie przepraszam. Wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec insynuacji naruszających moje dobre imię - czytamy w oświadczeniu aktora Banialuki.

Sprawa ma ciąg dalszy. W związku z zaistniałą sytuacją laureat miejskiego etapu konkursu recytatorskiego - Mateusz Wardyński - wycofał się z reprezentowania Bielska-Białej w dalszych etapach konkursu.

- Podczas zaistniałej sytuacji (aktor), ostentacyjnie wpatrywał się w jej biust, czego byłem świadkiem. Ten incydent był przejawem seksizmu oraz zaniechania obowiązku jurorskiego przez człowieka, który jest elementem budującym życzę kulturalne miasta Bielska-Białej. Jako młody człowiek, który chciałby wiązać przyszłość z tym środowiskiem, nie zgadzam się, aby incydenty podobne do dzisiejszego odbijały się bez echa. Pozostanie w konkursie byłoby sprzeczne z wyznawanymi przeze mnie ideami - poinformował Mateusz Wardyński.

ab / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.