Wiadomości
- 23 stycznia 2019
- wyświetleń: 3053
77-latka wypłaciła 20 tysięcy złotych z banku i przekazała oszustom
Mężczyzna, który skontaktował się telefonicznie z 77-letnią bielszczanką podawał się za funkcjonariusza z bielskiej komendy przy ul. Wapiennej zajmującego się rozpracowaniem grupy oszustów, którzy kradną oszczędności z rachunków bankowych. Przekonał kobietę, że musi pomóc śledczym. Pokrzywdzona postępowała zgodnie z instrukcjami naciągacza. Wypłaciła z banku ponad 20 tys. zł i przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie.
W ostatnich dniach podobne telefony odebrało kilkunastu bielszczan. Sprawcy dzwonią do starszych osób. Za każdym razem oszust podaje się za policjanta z komendy przy ul. Wapiennej. Twierdzi, że rozpracowuje szajkę oszustów, którzy kradną oszczędności z kont bankowych. Prosi o pomoc w „działaniach”. Aby uwiarygodnić swoje działania poleca, by bez przerywania rozmowy wybrać numer alarmowy Policji i potwierdzić jego tożsamość.
W słuchawce słychać wówczas głos rzekomego funkcjonariusza, który potwierdza to, co wcześniej powiedział jego wspólnik. Pokrzywdzona 77-letnia bielszczanka postępowała zgodnie z instrukcjami sprawcy, który polecił, aby wypłaciła swoje oszczędności z banku i przekazała je mężczyźnie w umówionym miejscu. W ten sposób bielszczanka straciła oszczędności swojego życia.
Śledczy poszukują szajki oszustów, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy i wyłudzają w ten sposób pieniądze od starszych osób. Przypominamy, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany musi podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy!
W słuchawce słychać wówczas głos rzekomego funkcjonariusza, który potwierdza to, co wcześniej powiedział jego wspólnik. Pokrzywdzona 77-letnia bielszczanka postępowała zgodnie z instrukcjami sprawcy, który polecił, aby wypłaciła swoje oszczędności z banku i przekazała je mężczyźnie w umówionym miejscu. W ten sposób bielszczanka straciła oszczędności swojego życia.
Śledczy poszukują szajki oszustów, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy i wyłudzają w ten sposób pieniądze od starszych osób. Przypominamy, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany musi podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy!
ZOBACZ TAKŻE

Oszuści znowu uderzają. Podszywają się pod Ministerstwo Finansów i urząd skarbowy

Nie daj się nabrać! Oszuści modyfikują metody podszywania się pod CBŚP

Ostrzeżenie przed fałszywymi e-mailami dotyczącymi płatności za przejazd autostradą

List czytelnikaPrzestępcy podszywają się pod pracowników ZUS czy banku. Próbują w ten sposób okraść swoją ofiarę

[WIDEO] Metoda na wnuczka ma nową formę. Przestępcy za pomocą AI potrafią wygenerować głos bliskich

Policjanci z Jasienicy udaremnili oszustwo „na policjanta” - 82-latek omal nie stracił oszczędności
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.