Wiadomości

  • 5 listopada 2018
  • wyświetleń: 8627

Przemysław Drabek: 30 tys. głosów to dla mnie wielkie wyróżnienie

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bielska-Białej otrzymał w drugiej turze wyborów niespełna 30 tysięcy głosów. Przemysław Drabek ma nadzieję, że wyborcy, którzy oddali na niego głos, nie będą lekceważeni w mieście.

przemysław drabek
Przemysław Drabek: 30 tys. głosów to dla mnie wielkie wyróżnienie · fot. bielsko.info


Przemysław Drabek musiał uznać wyższość Jarosława Klimaszewskiego. Mimo wszystko kandydat PiS-u osiągnął bardzo dobry wynik. Na Przemysława Drabka zagłosowało prawie 30 tysięcy bielszczan, czyli 44,5% osób biorących udział w głosowaniu.

- 30 tysięcy głosów to dla mnie wielkie wyróżnienie i zobowiązanie do dalszego działania. Jak to w meczu, nie zawsze się wygrywa, ale wynik pokazał, że potencjał jest ogromny. Mam nadzieję, że 30 tysięcy ludzi głosujących na mnie nie będzie lekceważonych i wszyscy będą traktowani poważnie. Gdyby było inaczej, to będziemy umieli się o swoje upomnieć - mówił Przemysław Drabek w rozmowie z portalem bielsko.info.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości dodaje, że jego drużyna zrobiła wszystko co można, aby wygrać wybory. Przemysław Drabek ubolewa, że na finiszu kampanii wyborczej zabrakło merytorycznej dyskusji.

Loading...


- Było trochę grania na emocje. Pojawiły się pewne nieciekawe ruchy, nie na poziomie merytorycznym, tylko na zasadzie straszenia Prawem i Sprawiedliwością. Ja przez 12 lat pracy w Radzie Miejskiej pokazałem, że temat partyjności jest elementem trzecio, a nawet czwartoplanowym. Zawsze działałem dla dobra mieszkańców i te rzeczy są u nas na dalekim planie. Nie ma co do tego wracać, teraz jest siła i energia - oznajmił Przemysław Drabek.

Przemysław Drabek nie wyklucza, że za pięć lat może ponownie ubiegać się o fotel prezydenta miasta.

- Co będzie za pięć lat? To jest duży szmat czasu. Pożyjemy, zobaczymy jak się to wszystko potoczy. Na pewno w polityce nigdy nie mówi się nigdy, ale na ten temat w ogóle jeszcze nie myślałem. Choć już dziś rano wiele osób dawało mi sygnał, że przecież tak mało zabrakło, tylko chwila i byśmy wygrali. Nie jestem załamany, dostałem w ostatnim czasie ogrom energii. To tylko uskrzydla - kończy 39-letni polityk, który w kadencji 2018-2023 będzie radnym Rady Miejskiej.

Ariel Brończyk / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.