Wiadomości

  • 7 września 2018
  • wyświetleń: 13419

84-latek chce zostać prezydentem i zmienić miasto

Roman Chomicki chce zostać prezydentem Bielska-Białej. Znany z zamiłowania do sportu i turystyki senior ma kilka odważnych pomysłów - m.in. chce wybudować w Straconce kolej linową. 84-latek nie ukrywa, że szanse w wyborach ma niewielkie i... najprawdopodobniej w nich nie wystartuje.

roman chomicki
84-latek chce zostać prezydentem i zmienić miasto · fot. bielsko.info


"Praca, płaca, mieszkanie i zdrowie" - to kluczowe punkty programu wyborczego Romana Chomickiego, który pod koniec sierpnia zarejestrował "Komitet Wyborczy Wyborców Godne Życie w Bielsku-Białej".

- Służba zdrowia leży na łopatkach, praca jako tako, ale co do płacy to jest gorzej. Mieszkalnictwo też jest moim zdaniem na bardzo niskim poziomie. Chodzi o to, żeby każdy mógł w Bielsku-Białej mieć mieszkanie - uważa 84-latek.

Roman Chomicki stawia również na rozwój turystyki. Aktywny senior uważa, że potencjał Bielska-Białej leży w Beskidach, które ciągle nie są odpowiednio zagospodarowane. - Trzeba coś zrobić, żeby ludzie mogli odzyskiwać w górach zdrowie. Można wytyczyć nowe drogi i ścieżki. Jednym z moich postulatów jest budowa kolei linowej ze Straconki na szczyt góry - mówi Roman Chomicki.

84-latek ma na pieńku z Radą Miejską. Radni sukcesywnie odmawiają mu głosu w sprawach różnych. To pokłosie incydentów z udziałem seniora na sesjach rady. Roman Chomicki uważa, że Rada Miejska powinna być otwarta na wszystkich mieszkańców.

roman chomicki
Roman Chomicki · fot. bielsko.info


- Mam żal do rady. Obecna Rada Miejska nie jest ustosunkowana demokratycznie. Chodzi o to, żeby każdy mógł zabrać głos w sprawach różnych. Radni powinni pracować przynajmniej 5-6 dni w ciągu miesiąca za te ponad 2000 złotych, a nie 2-3 godziny kilka razy w miesiącu - uważa senior.

Wygląda jednak na to, że Roman Chomicki nie wystartuje w wyborach. Nie ukrywa, że ma problem ze znalezieniem kandydatów do Rady Miejskiej, a kandydata na prezydenta może zglosić komitet, który zarejestrował listy kandydatów na radnych w co najmniej połowie okręgów wyborczych.

- Jeśli nie wystartuję, to będę obserwował nową władzę w mieście. Jak nie będą realizować moich pomysłów, to kto wie, czy nie będę organizował spotkań w Bielsku-Białej celem obalenia władzy - zakończył założyciel Komitetu Wyborczego Wyborców Godne Życie w Bielsku-Białej.

Mężczyzna już dwukrotnie startował w wyborach prezydenckich w Bielsku-Białej. W 2002 roku uzyskał 0,87% poparcia, startując z Komitetu Wyborczego Wyborców Obrona Polskiej Ziemi, Przemysłu i Handlu. Cztery lata później był kandydatem zgłoszonym przez Komitet Wyborczy Wyborców Ruch Likwidacji Bezrobocia, popieranym przez Samoobronę Narodu Polskiego. Wówczas zdobył zaledwie 308 głosów. W 2010 roku ponownie rozważał start w wyborach, jednak ostatecznie wycofał swoją kandydaturę.

Ariel Brończyk / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.