Problem ze śmieciami opanowany? Na SUEZ zostaną nałożone kary

Nie było zaskoczeniem, że temat problemu odbioru odpadów pojawił się na sierpniowej sesji Rady Miejskiej. Radna Małgorzata Zarębska ze Stowarzyszenia Niezależni.BB dopytywała prezydenta miasta o to, kto jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację oraz czy na SUEZ zostaną nałożone kary finansowe.

Prezydent już na wstępie swojej wypowiedzi po raz kolejny zaznaczył, że "rewolucja śmieciowa" została wprowadzona wbrew wszystkim samorządom przez Ministra Środowiska, a dotychczasowy podział segregacji śmieci na mokre, suche i szkło działał w Bielsku-Białej bardzo dobrze.

- Ściągnąłem do Bielska-Białej przedstawiciela SUEZ-u z Warszawy. Prowadziliśmy bardzo trudne rozmowy, był to wręcz monolog. SUEZ podjął pewne działania i myślę, że są bardzo widoczne, bo przecież odbierano śmieci i w soboty i w niedziele. W zasadzie sytuacja jest już opanowana - mówił Jacek Krywult.

Prezydent zaznaczył, że nie będzie taryfy ulgowej dla firmy odbierającej śmieci. - Będziemy SUEZ-owi naliczać kary, tak jak jest w umowie. Znacząco wzmocniłem kadrowo wydział, który się w naszym urzędzie tym zajmuje. Analizowane są wszystkie zgłoszenia mieszkańców i będą naliczane wszystkie kary bez żadnej taryfy ulgowej - kontynuował gospodarz Bielska-Białej.

Przypominamy, że SUEZ boryka się z problemem braku kierowców samochodów ciężarowych. Miasto ma pomysł, jak rozwiązać sprawę. - Problem braku kierowców występuje nie tylko w SUEZ-ie i MZK, ale w całej Polsce. Chcemy ufundować stypendia dla uczniów szkół, które szkolą kierowców - dodał Jacek Krywult.

Ponadto miasto planuje ufundować stypendia również dla studentów medycyny. - To jest szansa, żeby ściągnąć do miasta kadrę młodych lekarzy - zakończył prezydent Bielska-Białej.