Zmiany nazw dwóch ulic na osiedlu Wojska Polskiego

- Dziwnymi drogami chodzą wyroki wojewody. Wojewoda wprowadził te zmiany wbrew woli naszego samorządu i mimo negatywnej opinii historyków - poinformował na antenie Radia Bielsko prezydent Jacek Krywult.

Bielscy urzędnicy w korespondencji z wojewodą podkreślali, że dla wielu Polaków, w tym mieszkańców naszego miasta, przystąpienie do tych formacji było jedyną drogą powrotu do Polski. - Zwróciliśmy także uwagę na to, że nazwy bitew stoczonych przez żołnierzy obydwu jednostek ciągle widnieją na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Tam jeszcze dekomunizacji nie zrobili - dodał Jacek Krywult.

Wojewoda śląski nie przyjął argumentacji bielskiego samorządu. W uzasadnieniu zarządzenia zastępczego wojewoda powołał się na opinie Instytutu Pamięci Narodowej. IPN poinformował, że zarówno 1 Armia Wojska Polskiego, jak Dywizja Kościuszkowska były zorganizowane przez władze Związku Sowieckiego wbrew władzom państwowym Rzeczpospolitej Polskiej. W opinii wskazano również, że obie nazwy ulic upamiętniają formację wojskową symbolizującą komunizm.

Obie ulice znajdują się na osiedlu Wojska Polskiego. Teraz mieszkańcy byłych już ulic Dywizji Kościuszkowskiej 1 Armii Wojska Polskiego czeka wymiana dokumentów.