[ZDJĘCIA] Ulicami Bielska-Białej po raz 21. przeszła Droga Krzyżowa

Podczas tegorocznego nabożeństwa - zorganizowanego po raz 21. - liczni wierni podążali za drewnianym krzyżem od pallotyńskiego kościoła pw. św. Andrzeja Boboli do kościoła salwatoriańskiego pw. NMP Królowej Świata w Cygańskim Lesie.

Pomiędzy stacjami kilkumetrowy krzyż nieśli przedstawiciele poszczególnych wspólnot parafialnych z terenu Bielska-Białej. Droga Krzyżowa zakończyła się modlitwą w salwatoriańskiej świątyni.

W rozważaniach na koniec nabożeństwa biskup zwrócił uwagę, że od początku swego życia chrześcijanin znaczony jest krzyżem, a pierwszym religijnym gestem cierpliwie przyswajanym dziecku przez rodziców czy wychowawców jest znak krzyża świętego.

- W ten sposób znak krzyża obejmuje i przenika swoim misterium całego człowieka, jego istnienie, myślenie i działanie. Czyniąc znak krzyża, włączamy się w długi nurt historii i w niezliczone szeregi tych wszystkich, którzy od wieków w ten sposób wyrażali prawdę, że należą do Chrystusa, są jego własnością, w duchu zawierzenia oddają się pod Jego opiekę - zaznaczył duchowny i przypomniał, że krzyż Chrystusa naznaczył dzieje świata i człowieka. Nawiązując do myśli o. Karla Rahnera SJ, duchowny zaznaczył, że podobnie jak ponad 2 tysiące lat temu nie brakuje dziś ludzi, którzy przechodzą obok krzyża obojętnie.

Pierwsza w historii Bielska-Białej uliczna Droga Krzyżowa odbyła się na terenie katedralnej parafii. Kolejne wytyczono w rozmaitych miejscach miasta i prowadziły trasami łączącymi dwie różne parafie.