Bielscy strażacy podsumowali miniony rok. Wzrosła ilość interwencji

Na tak drastyczny wzrost ilości zdarzeń przyczyniło się m.in. usuwanie skutków silnych wiatrów, które odnotowano w powiecie bielskim w dniach 10 - 14 grudnia. Wtedy to strażacy ponad 1000 razy wyjeżdżali do zdarzeń związanych z usuwaniem powalonych drzew, uszkodzonych dachów itp.

W czasie zabawy sylwestrowej nie mogło zabraknąć oczywiście fajerwerków. Pierwsze zgłoszenie związane z nieodpowiednim użyciem fajerwerków strażacy odebrali już dwie minuty po północy. Do palących się tui i innych krzewów strażacy wyjeżdżali 4 razy (Rybarzowice, Międzyrzecze Górne, Bielsko-Biała, Świętoszówka).

Po godzinie czwartej w nocy strażacy gasili pożar budynku mieszkalnego przy ulicy Pocztowej, gdzie śmierć poniósł 47-letni mężczyzna, a jego 76-letni ojciec w ciężkim stanie trafił do szpitala. Z kolei o godz. 04:46 palił się budynek gospodarczy o pow. ok. 30 mkw w Szczyrku przy ulicy Podmagurą.