
Reklama
Wiadomości
- 25 stycznia 2012
- wyświetleń: 2237
Rozbił butelkę na głowie ofiary
We wtorek policjanci zatrzymali 25-letniego bielszczanina, który w czasie libacji alkoholowej uderzył biesiadnika butelką w głowę. 21-latek w poważnym stanie trafił do szpitala. Za przestępstwo to zatrzymanemu grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w nocy w jednym z prywatnych mieszkań na bielskim Osiedlu Złote, gdzie mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. Z ustaleń wynika, że w pewnym momencie właściciel mieszkania bez powodu uderzył ofiarę butelką w głowę. Uderzenie było tak mocne, że szkło stłukło się w drobny mak. Mężczyzna wyszedł z mieszkania o własnych siłach i dotarł pod klatkę schodową swojego bloku, gdzie stracił przytomność.
Na miejsce wezwano pogotowie, które przewiozło rannego do szpitala. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci szybko ustalili miejsce, gdzie pokrzywdzony spożywał tej nocy alkohol. Na miejscu zastali pijanego właściciela mieszkania, który zaprzeczał, że ma jakikolwiek związek z tym zdarzeniem.
Był przy tym wyjątkowo agresywny i pobudzony. Twierdził, że kiedy spożywał alkohol do mieszkania wtargnęli dwaj nieznani mu bandyci, którzy pobili jego kolegę. Upierał się przy tej wersji do czasu, gdy technik kryminalistyki zabezpieczający ślady na miejscu zdarzenia zauważył na jego twarzy i odzieży brunatne plamy krwi.
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty pobicia 21-latka, za co grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
Na miejsce wezwano pogotowie, które przewiozło rannego do szpitala. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci szybko ustalili miejsce, gdzie pokrzywdzony spożywał tej nocy alkohol. Na miejscu zastali pijanego właściciela mieszkania, który zaprzeczał, że ma jakikolwiek związek z tym zdarzeniem.
Był przy tym wyjątkowo agresywny i pobudzony. Twierdził, że kiedy spożywał alkohol do mieszkania wtargnęli dwaj nieznani mu bandyci, którzy pobili jego kolegę. Upierał się przy tej wersji do czasu, gdy technik kryminalistyki zabezpieczający ślady na miejscu zdarzenia zauważył na jego twarzy i odzieży brunatne plamy krwi.
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty pobicia 21-latka, za co grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
Reklama
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
ZOBACZ TAKŻE

Gorący temat[FOTO] Pobili ochroniarza Galerii SFERA. Głośna sprawa miała swój final w sądzie

Zakaz parkowania na ulicy Legionów. Nowe zasady już obowiązują

Masz w domu czujnik wykrywający tlenek węgla? Sprawdź jego okres ważności

SponsorowanySpraw bliskim odlotowy prezent jakim jest niezapomniany lot śmigłowcem!

Gorący tematZnane kolarki walczyły o życie. Zakończyła się sprawa karna przeciwko sprawczyni wypadku
