Mieli otworzyć cały stadion, a będą tylko trzy trybuny?

W piątek 12 sierpnia Podbeskidzie rozegra pierwszy tegoroczny mecz w I lidze przed własną publicznością. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Jacka Krywulta miasto ma zdążyć z procedurą odbioru Stadionu Miejskiego własnie na mecz z Wigrami Suwałki. - Będzie to mecz, na którym dostępny będzie już cały Stadion Miejski - mówił prezydent na prezentacji drużyny.

Pucharowy mecz z Lechem Poznań (wtorek, 9 sierpnia) zostanie rozegrany jeszcze przy dwóch trybunach. - Stadion ma być w całości udostępniony dopiero na pierwszy mecz ligowy. Tak były wcześniej dokumenty przygotowane, żeby udało się zdążyć właśnie na pierwszy mecz w lidze - tłumaczy Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.

Tymczasem informacja o tym, że obiekt będzie "w całości" udostępniony kibicom, nie jest do końca prawdziwa. Od początku procedury sprzedaży karnetów i biletów na mecze Podbeskidzia, system sprzedaży wejściówek nie uwzględnia trybuny południowej. - Nie sprzedajemy wejściówek na tą trybunę - usłyszeliśmy dzisiaj w kasach. Zwróciliśmy się z oficjalnym zapytaniem, dlaczego klub nie prowadzi sprzedaży biletów na trybunę od ulicy Rychlińskiego. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Być może klub uznał, że trzy trybuny w zupełności wystarczą bielskiej widowni na czas rozgrywek I ligi. Z podobnego założenia wychodzą m.in. w Kielcach i Gliwicach, gdzie na części wyłączonych z użytku trybun wieszane są... banery reklamowe.

Czy Podbeskidzie powinno prowadzić sprzedaż biletów na wszystkie trybuny? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.