Wiadomości

  • 20 marca 2016
  • wyświetleń: 2959

Zmierzyli się ze swoimi słabościami

Ponad 700 kilometrów przemierzyli łącznie uczestnicy kilkunastu Ekstremalnych Dróg Krzyżowych, jakie przeszły w nocy z 18 na 19 marca na Podbeskidziu. Wśród wytyczonych tras - od Śląska Cieszyńskiego przez Beskid Żywiecki i Mały - większość przebiegało w trudnym terenie górskim i wiodło pokrytymi śniegiem szlakami beskidzkimi.

Ekstremalna Droga Krzyżowa na Podbeskidziu - 19.03.2016 · fot. diecezja.bielsko.pl


Drogi krzyżowe zaczynały się od Mszy św., niektóre kończyły się w sanktuariach, inne przy kościołach lub w symbolicznych miejscach. Uczestnicy wyprawy szli w grupkach zaopatrzonych w drewniane krzyże i materiały do rozważań. Zmagali się z ciemnościami, mgłą, błotem i własnym zmęczeniem. Część tras wspinała się stromo w górę po to, by za chwilę opadać. Przewyższenia wynosiły niekiedy około 2 tys. metrów. Średnio do pokonania było około czterdziestu kilometrów.

Większość uczestników EDK stanowili mężczyźni. Ale nie tylko. Trzy młode kobiety z Białegostoku, Cieszyna i Jasienicy, które 19 marca nad ranem dotarły pod 40 metrowy krzyż na Trzech Lipkach w Bielsku-Białej, wyruszyły razem w piątek wieczorem po Mszy św. w kościele św. Jana Chrzciciela w bielskich Komorowicach.

- Na początku nie było tak źle. Pomyślałam, że spokojnie pociągnę następne 10 godzin, ale to podejście na Hrobaczą Łąkę…to była jedna walka ze sobą. Myślałam, że zrezygnuję - relacjonuje białostocczanka chwilę po tym jak pomodliła się u stóp górującego nad Bielskiem-Białą Jubileuszowym Krzyżem. - To piękne przeżycie, ale wymaga ogromnego wysiłku. Najtrudniejsze było zejście. Było ciężko - przyznaje koleżanka Klaudia. Inna uczestniczka EDK zauważa natomiast, że najcięższą walkę przyszło jej podjąć z ciszą. - To było największe dla mnie duchowe wyzwanie - dodaje.

Ekstremalna Droga Krzyżowa na Podbeskidziu - 19.03.2016
Ekstremalna Droga Krzyżowa na Podbeskidziu - 19.03.2016 · fot. diecezja.bielsko.pl


Inny uczestnik EDK, bielszczanin Mateusz nie żałuje, że podjął się tego ciężkiego wyzwania. - Wciąż mam siłę, by w niedzielę pobiegnąć w półmaratonie żywieckim - dodał. Grupa około 40 osób, jaka wyruszyła 18 marca z Komorowic, pokonała 46 km. Na ich trasie były trzy krzyże: w Starej Wsi, na Hrobaczej Łące i na Trzech Lipkach w Starym Bielsku. Na mapie tworzą one trójkąt równoboczny o boku 11 km i obwodzie 33 km.

Na Podbeskidziu wytyczono także trasy dla mniej wprawionych piechurów. Trasy z Andrychowa i Oświęcimia prowadziły do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Pielgrzymi z Witkowic szli do sanktuarium maryjnego w Rychwałdzie.

Ekstremalna Droga Krzyżowa na Podbeskidziu - 19.03.2016
Ekstremalna Droga Krzyżowa na Podbeskidziu - 19.03.2016 · fot. diecezja.bielsko.pl


Na terenie diecezji bielsko-żywieckiej EDK zorganizowało kilka rejonów, przeważnie związanych z konkretnymi parafiami. Były to Andrychów, Bielsko-Biała - parafia św. Andrzeja Boboli, Bielsko-Biała Komorowice wspólnie z Radiem "Anioł Beskidów", Czechowice-Dziedzice, Kozy, Oświęcim, Zamarski, Puńców i Żywiec-Zabłocie. W niektórych wytyczono po kilka tras o różnym stopniu trudności.

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: Diecezja Bielsko-Żywiecka

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.