
Wiadomości
- 20 stycznia 2016
- wyświetleń: 1834
Kolejny atak fałszywych wnuczków
Plaga fałszywych wnuczków w Bielsku-Białej. Tylko wczoraj usiłowali naciągnąć na pożyczkę kilku seniorów. Nie udało im się, bo ofiary wykazały się rozwagą i czujnością.
Złodzieje są coraz bardziej zuchwali. Nie mają żadnych skrupułów. Ich ofiary to osoby starsze, samotne, schorowane, często tęskniące za kontaktem z bliskimi. Kilkoro bielszczan odebrało wczoraj telefony od nieznajomego mężczyzny, który podawał się za ich krewnego. Oszust tak kierował rozmową, aby starsze osoby musiały się domyślać z kim rozmawiają. Sprawca twierdził, że za moment wpadnie w odwiedziny, aby już po chwili przerwać rozmowę.
Po kilku minutach telefon zadzwonił ponownie. Tym razem oszust podawał się za policjanta, który zajmuje się korupcją bankową. Twierdził, że poprzedni telefon był próbą wyłudzenia pieniędzy przez fałszywego wnuczka. Utrzymywał, że oszczędności starszych osób w banku są zagrożone. Jedna z jego rozmówczyń - 75-letnia bielszczanka - uwierzyła w słowa oszusta. Zgodnie z jego dyspozycją poszła na pobliski cmentarz w Starym Bielsku, gdzie na jednym z nagrobków oszuści pozostawili dla niej telefon komórkowy. Następnie kobieta pojechała do banku w centrum miasta, aby wypłacić oszczędności i przekazać je rzekomemu policjantowi.
Na szczęście nie potrafiła wykonać połączenia z telefonu, który przekazali jej oszuści. Poprosiła pracownika banku o pomoc w nawiązaniu połączenia pod numer, który podali jej sprawcy. Kiedy oszust usłyszał w telefonie inny głos, przerwał połączenie. Dzięki czujności pracownika banku, kobieta nie straciła swoich oszczędności.
Śledczy poszukują teraz szajki oszustów, którzy podszywają się pod krewnych i funkcjonariuszy, usiłując w ten sposób wyłudzić pieniądze od starszych osób.
Po kilku minutach telefon zadzwonił ponownie. Tym razem oszust podawał się za policjanta, który zajmuje się korupcją bankową. Twierdził, że poprzedni telefon był próbą wyłudzenia pieniędzy przez fałszywego wnuczka. Utrzymywał, że oszczędności starszych osób w banku są zagrożone. Jedna z jego rozmówczyń - 75-letnia bielszczanka - uwierzyła w słowa oszusta. Zgodnie z jego dyspozycją poszła na pobliski cmentarz w Starym Bielsku, gdzie na jednym z nagrobków oszuści pozostawili dla niej telefon komórkowy. Następnie kobieta pojechała do banku w centrum miasta, aby wypłacić oszczędności i przekazać je rzekomemu policjantowi.
Na szczęście nie potrafiła wykonać połączenia z telefonu, który przekazali jej oszuści. Poprosiła pracownika banku o pomoc w nawiązaniu połączenia pod numer, który podali jej sprawcy. Kiedy oszust usłyszał w telefonie inny głos, przerwał połączenie. Dzięki czujności pracownika banku, kobieta nie straciła swoich oszczędności.
Śledczy poszukują teraz szajki oszustów, którzy podszywają się pod krewnych i funkcjonariuszy, usiłując w ten sposób wyłudzić pieniądze od starszych osób.
ZOBACZ TAKŻE

KAS ostrzega przed oszustami: fałszywe SMS-y i e-maile wyłudzają dane podatników

Oszuści znowu uderzają. Podszywają się pod Ministerstwo Finansów i urząd skarbowy

Nie daj się nabrać! Oszuści modyfikują metody podszywania się pod CBŚP

Ostrzeżenie przed fałszywymi e-mailami dotyczącymi płatności za przejazd autostradą

List czytelnikaPrzestępcy podszywają się pod pracowników ZUS czy banku. Próbują w ten sposób okraść swoją ofiarę

[WIDEO] Metoda na wnuczka ma nową formę. Przestępcy za pomocą AI potrafią wygenerować głos bliskich
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.