Wiadomości
- 5 grudnia 2015
- wyświetleń: 3010
Kryminalna powieść o bielskiej policji
W malowniczej Dolinie Gościnnej zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety upozowane w makabryczny sposób. Zagadkę tajemniczego zabójstwa próbują rozwikłać policjanci z bielskiej komendy pod przewodnictwem komisarz Edyty Orłowskiej, która po latach służby w komendzie głównej zostaje przeniesiona w całkowicie obce realia powiatowego miasta. Na szczęście to nie fragmenty policyjnego komunikatu, a jedynie fikcja literacka - zapowiedź powieści kryminalnej, której autorem jest bielszczanin.
W Książnicy Beskidzkiej odbyło się spotkanie z autorem książki "Albatros i hiena", której akcja osadzona jest w naszym mieście. Gościem specjalnym Krzysztofa Marka Bąka był Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł.insp. Krzysztof Gałuszka, który podzielił się swoimi wrażeniami czytelniczymi.
- Najważniejsze było dla mnie przekazanie emocji. Zarówno tych, które towarzyszą mundurowym, ale również innym ludziom, pokrzywdzonym, rodzinom ofiar. Praca policji pokazana jest od podszewki. Mój ulubiony fragment książki to pościg. Proszę mi uwierzyć, że naprawdę tak to wygląda - wyznał. Szczegóły związane z pracą w policji są bowiem oddane niczym w zwierciadle.
Powieść, oprócz dawki emocji oraz ukazania żmudnej pracy bielskich śledczych, może być inspiracją do wędrówki po naszym mieście. Jak zapewnił autor, opisane przez niego zdarzenia nigdy nie miały miejsca, ale spacerując bielskimi ulicami nietrudno się przekonać, że plenery z kart powieści są prawdziwe. Książka to swoisty przewodnik po Bielsku-Białej, mieście które otwiera wrota do gór. Tłem dla losów współczesnych bohaterów są miejsca bliskie samemu autorowi, rodowitemu bielszczaninowi.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.