Sport
- 1 lipca 2013
- wyświetleń: 2637
Rekord awansował do III ligi!
Po kilku latach bezskutecznej walki o awans do III ligi piłkarze Rekordu stanęli przed bezpośrednią szansą, by dokonać historycznego wyczynu dla klubu z Cygańskiego Lasu.
Gospodarze barażowe spotkanie rozpoczęli bardzo dobrze, od pierwszych minut przejmując inicjatywę. Już w 5. minucie premierowe uderzenie, choć dość znacznie chybione, oddał Bartosz Woźniak. Kolejne zagrożenia bramkowe następowały po stałych fragmentach gry. Bliski powodzenia był Dariusz Rucki w 22. minucie, który minimalnie przestrzelił główką po wrzutce Mateusza Żyły.
Z kolei w 27. minucie fantastycznie uderzył z 22 metrów z rzutu wolnego Andrzej Maślorz, a jak długi wyciągnął się Paweł Pisarek, broniąc piękny strzał efektowną paradą. Zwieńczeniem dominacji bielszczan było dośrodkowanie z rzutu wolnego Krystiana Papatanasiu i celna główka Dawida Ogrockiego
W III lidze „rekordziści” byli przez… sześć minut. 120 sekund po wznowieniu rywalizacji ekipa Górnika stanęła przed szansą wyrównania z 11 metrów. Pewnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Łukasz Stępień i… miejscowi stanęli. Do końca drugiej odsłony z rzadka przedostawali się w okolice pola karnego gości z Czeladzia. Kilka razy za to świetnymi interwencjami ratował ekipę Rekordu Krzysztof Michałowski.
Szczęście dopisało gospodarzom w 84. minucie, bo futbolówka wylądowała w siatce Rekordu, ale sędzia Tomasz Wajda, po sygnalizacji arbitra liniowego, odgwizdał spalonego. Piłkę „meczową” zaprzepaścił w 88. minucie Mieczysław Sikora.
Spore obawy przed dodatkowym czasem gry wiązały się jednak z tym, że to przyjezdni zdawali się prezentować lepiej pod względem fizycznym, a opiekun gospodarzy nie miał już możliwości dokonania zmian. W 97. minucie sytuacja podopiecznych trenera Ireneusza Kościelniaka poprawiła się, bowiem na „czerwień” zapracował Tomasz Świerczyński. Kilka chwil później Sikora uderzył z 14 metrów, a raz jeszcze kunsztem wykazał się golkiper Górnika.
W znaczących fragmentach dogrywki bielszczanie przeważali. Częściej „kotłowało się” pod bramką Górnika, ale to było za mało, by rozstrzygnąć kwestię awansu na swoją korzyść. O tym przesądziły loteryjne z reguły rzuty karne… Miejscowi wykonywali je bezbłędnie, z finalnym strzałem Krzysztofa Koczura, dającym wielką fetę. A Michałowski „złapał” strzał pechowego Grzegorza Oberaja.
Rekord na III ligę w pełni zasłużył! I nie jest to tylko odniesienie do tego sezonu, ale całej drogi klubu z Cygańskiego Lasu.
Rekord Bielsko-Biała - Górnik Piaski (Czeladź) 1:1 (1:0, 1:1), rzuty karne 5:3
1:0 Ogrocki (41′)
1:1 Stępień (47′, z rzutu karnego)
Rekord: Michałowski - Wuwer, Rucki, Grześ, Maślorz, Papatanasiu (64′ Sikora), Żyła (59′ Waliczek), Ogrocki (70′ Stolarczyk), Gaudyn, Koczur, Woźniak (72′ Jaroś)
Trener: Kościelniak
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.