
Sport
- 25 listopada 2012
- wyświetleń: 2309
BKS Aluprof - Impel Wrocław 3:2
Po niezwykłej dramaturgii bielszczanki wygrały z Impelem Wrocław 3:2 (19:25, 25:23, 25:19, 17:25, 15:13).
BKS Aluprof: Bergrova, Horka, Wołosz, Pelc, Sieczka, Cella, Sawicka (libero) oraz Frąckowiak, G. Wojtowicz, Szymańska, Czypiruk-Solarewicz, M. Wojtowicz
Impel: Mroczkowska, Wilson, Haładyn, Rosner Djurisic, Polak, Konieczna, Medyńska (libero) oraz Pyziołek, Szkudlarek, Polak
MVP: Elisa Cella
W niedzielne popołudnie bielszczanki w ramach 8. kolejki spotkań ORLEN Ligi podejmowały Impel Wrocław. Zespół z Wrocławia w tym sezonie zapowiadał walkę o medale, ale początek sezonu nie był dla niego udany. Wrocławianki wygrały jedynie dwa spotkania (po tiebreakach z Budowlanymi Łódź i AZS Białystok), co jest rezultatem zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jednak siatkarki, takie jak Vesna Djurisić, Katarzyna Konieczna czy Milena Rosner to zawodniczki o uznanej klasie sportowej. I właśnie swoją wartość podopieczne Rafała Błaszczyka potwierdziły w Bielsku-Białej. Mecz z BKS Aluprof był pierwszym, w którym wrocławianki grały bez Holenderki Kim Staelens, z którą Impel rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Każdy kto myślał, że bez doświadczonej rozgrywającej Impel zagra gorzej był w błędzie.
Początek pierwszego seta należał do bielszczanek, które na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8:4. Później z grą BKS Aluprof stało się coś złego. Wrocławianki nie tylko odrobiły straty, ale rozpoczęły budowanie pzewagi. Na drugiej przerwie technicznej Impel prowadził już 16:12, a seta zakończył zwycięstwem 25:19. Impel jest więc pierwszym zespołem, który w ORLEN Lidze urwał seta BKS Aluprof w Bielsku-Białej!
Drugi set rozpoczął się dla bielszczanek koszmarnie. Zablokowane zostały Elisa Cella i Helena Horka, a wrocławianki coraz lepiej radziły sobie w ataku, dzięki czemu prowadziły już 8:2. Trener Wiesław Popik zdecydował się na zmiany: za Horkę na boisku pojawiła się Monika Czypiruk-Solarewicz, a za Joannę Wołosz Marta Szymańska. Początkowo zmiany te odniosły skutek, ale dość szybko Impel wrócił do swojej dobrej gry. Szczególnie dobrze zespół Rafała Błaszczyka spisywał się w bloku, który był niezwykle skuteczny. Bielszczanki nie dawały jednak za wygraną i złapały kontakt (11:12). Do remisu zespół Wiesława Popika doprowadził przy stanie po 17, chwilę później wyszedł na prowadzenie (19:18), a następnie wygrał seta 25:23 doprowadzając do remisu po 1:1 w setach.
Trzecia partia była również niezwykle wyrównana, a żadnej z drużyn przez długi czas nie udało się odskoczyć od rywalek na więcej niż 2 punkty. W środkowej części seta dwupunktową przewagę osiągnęły wrocławianki, które prowadziły nawet 19:17. Wówczas BKS Aluprof włączył turbodoładowanie i zdobył osiem punktów z rzędy wygrywając seta 25:19! Duża w tm zasługa bielskich Czeszek: Heleny Horki, która świetnie serwowała i Milady Bergrovej, która dobrze atakowała i skutecznie blokowała ataki Impelu.
W czwartym secie lepsze były siatkarki gości, które już na początku tej partii zyskały kilka punktów przewagi i nie dały się bielszczankom już dogonić. Co więcej zespół Rafała Błaszczyka przypomniał sobie swoją skuteczną grę z pierwszego seta i powiększał przewagę. Ostatecznie Impel wygrał 25:17 i zapewnił sobie przynajmniej jeden punkt do tabeli ORLEN Ligi.
Tiebreak lepiej rozpoczęły przyjezdne, które prowadziły 7:4. Później bielszczanki doprowadziły do remisu (7:7), ale szybko straciły kolejne punkty i znów przegrywały, tym razem 7:10. BKS Aluprof rzucił się do odrabiania strat i dzięki czterem punktom z rzędu objął prowadzenie 11:10 i choć chwilę później znów prowadziły wrocławianki (12:11) to końcówka należała do podopiecznych Wiesława Popika. Siatkarki gospodarzy wygrały trzy punkty z rzędu i jako pierwsze zdobyły 15 punkt. Twierdza Bielsko-Biała nie została więc zdobyta, choć trzeba przyznać, że wrocławianki napsuły bielszczankom sporo krwi. Wygrana BKS Aluprof pozwala bialskiemu klubowi na pozostanie na fotelu lidera ORLEN Ligi.
Impel: Mroczkowska, Wilson, Haładyn, Rosner Djurisic, Polak, Konieczna, Medyńska (libero) oraz Pyziołek, Szkudlarek, Polak
MVP: Elisa Cella
W niedzielne popołudnie bielszczanki w ramach 8. kolejki spotkań ORLEN Ligi podejmowały Impel Wrocław. Zespół z Wrocławia w tym sezonie zapowiadał walkę o medale, ale początek sezonu nie był dla niego udany. Wrocławianki wygrały jedynie dwa spotkania (po tiebreakach z Budowlanymi Łódź i AZS Białystok), co jest rezultatem zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jednak siatkarki, takie jak Vesna Djurisić, Katarzyna Konieczna czy Milena Rosner to zawodniczki o uznanej klasie sportowej. I właśnie swoją wartość podopieczne Rafała Błaszczyka potwierdziły w Bielsku-Białej. Mecz z BKS Aluprof był pierwszym, w którym wrocławianki grały bez Holenderki Kim Staelens, z którą Impel rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Każdy kto myślał, że bez doświadczonej rozgrywającej Impel zagra gorzej był w błędzie.
Początek pierwszego seta należał do bielszczanek, które na pierwszą przerwę techniczną schodziły prowadząc 8:4. Później z grą BKS Aluprof stało się coś złego. Wrocławianki nie tylko odrobiły straty, ale rozpoczęły budowanie pzewagi. Na drugiej przerwie technicznej Impel prowadził już 16:12, a seta zakończył zwycięstwem 25:19. Impel jest więc pierwszym zespołem, który w ORLEN Lidze urwał seta BKS Aluprof w Bielsku-Białej!
Drugi set rozpoczął się dla bielszczanek koszmarnie. Zablokowane zostały Elisa Cella i Helena Horka, a wrocławianki coraz lepiej radziły sobie w ataku, dzięki czemu prowadziły już 8:2. Trener Wiesław Popik zdecydował się na zmiany: za Horkę na boisku pojawiła się Monika Czypiruk-Solarewicz, a za Joannę Wołosz Marta Szymańska. Początkowo zmiany te odniosły skutek, ale dość szybko Impel wrócił do swojej dobrej gry. Szczególnie dobrze zespół Rafała Błaszczyka spisywał się w bloku, który był niezwykle skuteczny. Bielszczanki nie dawały jednak za wygraną i złapały kontakt (11:12). Do remisu zespół Wiesława Popika doprowadził przy stanie po 17, chwilę później wyszedł na prowadzenie (19:18), a następnie wygrał seta 25:23 doprowadzając do remisu po 1:1 w setach.
Trzecia partia była również niezwykle wyrównana, a żadnej z drużyn przez długi czas nie udało się odskoczyć od rywalek na więcej niż 2 punkty. W środkowej części seta dwupunktową przewagę osiągnęły wrocławianki, które prowadziły nawet 19:17. Wówczas BKS Aluprof włączył turbodoładowanie i zdobył osiem punktów z rzędy wygrywając seta 25:19! Duża w tm zasługa bielskich Czeszek: Heleny Horki, która świetnie serwowała i Milady Bergrovej, która dobrze atakowała i skutecznie blokowała ataki Impelu.
W czwartym secie lepsze były siatkarki gości, które już na początku tej partii zyskały kilka punktów przewagi i nie dały się bielszczankom już dogonić. Co więcej zespół Rafała Błaszczyka przypomniał sobie swoją skuteczną grę z pierwszego seta i powiększał przewagę. Ostatecznie Impel wygrał 25:17 i zapewnił sobie przynajmniej jeden punkt do tabeli ORLEN Ligi.
Tiebreak lepiej rozpoczęły przyjezdne, które prowadziły 7:4. Później bielszczanki doprowadziły do remisu (7:7), ale szybko straciły kolejne punkty i znów przegrywały, tym razem 7:10. BKS Aluprof rzucił się do odrabiania strat i dzięki czterem punktom z rzędu objął prowadzenie 11:10 i choć chwilę później znów prowadziły wrocławianki (12:11) to końcówka należała do podopiecznych Wiesława Popika. Siatkarki gospodarzy wygrały trzy punkty z rzędu i jako pierwsze zdobyły 15 punkt. Twierdza Bielsko-Biała nie została więc zdobyta, choć trzeba przyznać, że wrocławianki napsuły bielszczankom sporo krwi. Wygrana BKS Aluprof pozwala bialskiemu klubowi na pozostanie na fotelu lidera ORLEN Ligi.
ZOBACZ TAKŻE

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała dominuje w Lidze Mistrzyń

BKS powraca na europejską scenę po 14 latach. Bielszczanki przegrały z włoszkami

Groził śmiercią oraz gwałtem siatkarkom BKS Bostik ZGO - usłyszał wyrok

Otwarty trening siatkówki dla dziewcząt z roczników 2007-2009

BKS Bielsko-Biała deklasuje Radomkę i melduje się w półfinale

Asy Nowickiej i dominacja w końcówce. BKS BOSTIK ZGO wygrywa 3:1 z MOYA Radomka
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.