Sport

  • 9 maja 2022
  • wyświetleń: 1430

Siatkarze BBTS Bielsko-Biała powracają do PlusLigi

BBTS Bielsko-Biała pokonał MKS Będzin 3:2 (16:25, 25:22, 25:21, 21:25, 15:9) w trzecim finałowym meczu TAURON 1. Ligi Mężczyzn rozegranym 8 maja i wywalczył złoty medal oraz bezpośredni awans do PlusLigi.

Siatkarze BBTS Bielsko-Biała powracają do PlusLigi
Siatkarze BBTS Bielsko-Biała powracają do PlusLigi · fot. Tauron 1 Liga


MVP został wybrany Jake Hanes. W rywalizacji do trzech zwycięstw bielszczanie zwyciężyli 3:0. Będzinianie powalczą w barażach ze Stalą Nysa.

Obie drużyny - zarówno BBTS oraz MKS od początku sezonu zgodnie powtarzały, że ich celem jest wywalczenie awansu do PlusLigi. Bliżej założonego celu byli podopieczni Harry'ego Brokkinga, którzy w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzili 2:0.

- Bardzo dziękujemy wszystkim kibicom, którzy pojawili się na naszym meczu. Mamy nadzieję, że w niedzielę będzie ich jeszcze więcej i razem będziemy świętować awans do PlusLigi - mówił po poprzednim meczu Bartosz Fijałek, libero BBTS-u.

Początek pierwszej partii niedzielnego meczu nieco lepiej rozpoczął się dla będzinian 3:1. Dobrze serwował Stankow. Gospodarze mieli trudności z przyjęciem serwisów Jakuba Rohnki 3:7. Chwilę później równie dobrą serią odpowiedział Jake Hanes 6:7. Jednak w dalszej części gra toczyła się pod dyktando zespołu gości 17:11. Przyjezdni utrzymywali wysoki poziom skuteczności w ataku. Na niewiele zdały się zmiany w szeregach BBTS-u. MKS do końca kontrolował grę, wygrywając pewnie do 16. Tę premierową odsłonę asem serwisowym zakończył Mateusz Kańczok.

W drugim secie gospodarze dość szybko wyciągnęli wnioski z porażki. Podejmowali znacznie większe ryzyko w polu serwisowym, które przyniosło im wiele korzyści 8:6 i 12:10. Goście nie poddawali się, skutecznie odbrabiając straty. Co BBTS odskoczył na dwa oczka 18:16, to siatkarze z Będzina zmniejszali dystans 19:20. Jednak w ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali bielszczanie, wygrywając tego seta 25:22.

Set numer trzy rozpoczął się od równej gry punkt za punkt 5:5 i 10:10. Kiedy chwilę później w polu serwisowym pojawił się Hanes, drużyna z Bielska-Białej wyszła na prowadzenie 16:11. Gra zespołu gości stanęła w miejscu 11:17. Co prawda, w końcowej fazie tego seta goście odrobili kilka oczek 21:24. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, a dokładnie do Hanes'a, który popisał się skutecznym atakiem z prawego skrzydła 25:21.

Jeśli ktoś sądził, że podopieczni Wojciecha Serafina złożą broń - ten był w błędzie. Do stanu 9:9 drużyny grały równo. Następnie serią dobrych zagrywek popisał się Kańczok 13:10. W dalszej części goście utrzymywali swoją przewagę 18:14. Będzinianie do końca zachowali spokój, wygrywając tę partię do 21.

Tie-breaka z wysokiego c rozpoczęli gospodarze. Bardzo dobrze zagrywali, przez co rywale mieli problemy w przyjęciu 1:4 i 4:8. Po zamianie stron MKS zaczął odrabiać straty. Zespół do walki poderwał Kańczok 7:8. Chwilę później bielszczanie ponownie zbudowali sobie przewagę 12:8, którą utrzymali już do końca, wygrywając tę ostatnią część meczu do 9.

Tym samym BBTS Bielsko-Biała po czterech latach wraca do PlusLigi. MKS Będzin natomiast rozegra baraże ze Stalą Nysa.

mp / bielsko.info

źródło: www.tauron1liga.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.