10 stycznia 2011
wyświetleń: 2186

Łatwe zwycięstwo siatkarek

Naszpikowany zagranicznymi siatkarkami Trefl Atom Sopot nie "odpalił" w Bielsku-Białej. Z dachu nowej hali pod Dębowcem kapała woda. Mimo kłopotów, mecz PlusLigi Kobiet odbył się. BKS Aluprof zwyciężył 3:0 (25:19, 25:12, 25:21).

Reklama

Sytuacja była niebezpieczna, groziła kontuzją zawodniczki. W wycieraniu parkietu pomagał w czasie meczu... trener Grzegorz Wagner. We wtorek BKS Aluprof rozgrywa mecz z Włoszkami w Lidze Mistrzyń. Gdyby sytuacja powtórzyła się, spotkanie mogłoby się po prostu nie odbyć.

To miał być hit 6. kolejki PlusLigi Kobiet, na boisko wyszły druga i trzecia drużyna w tabeli. Niestety, zespół z Sopotu rozczarował. Goście tylko na początku pierwszego seta "postraszyli" rywalki zagrywką. Bezbłędnie serwowały: Włoszka Simona Rinieri, Kinga Maculewicz i Turczynka Neriman Ozsoy. Dało to przyjezdnym 2-punktowe prowadzenie (1:3, 5:7). Jednak już na drugą przerwę techniczną sopocianki schodziły przy wyniku 16:11 dla BKS Aluprof.

Kolejny mecz BKS Aluprof - Scavolini Pesaro odbędzie się we wtorek o godzinie 18.00 w hali pod Dębowcem.