Najnowsze

  • 16 czerwca 2025
  • wyświetleń: 420

TS Podbeskidzie w Ekstraklasie. Czy to realne?

Materiał partnera:

Są takie drużyny, których gra zwyczajnie zachwyca i przyciąga uwagę, ale są też takie, które balansują niczym skoczek na linie, już prawie spadając, a potem ratując się i odwrotnie. Jedną z nich jest na pewno TS Podbeskidzie, która jako jedyna i pierwsza z Bielska Białej awansowała do Ekstraklasy, co nastąpiło w sezonie 2011/2012, a potem…

Widok na trybunę wschodnią Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej
fot. wikimedia.org


Spadek, awans, a teraz czas na…



TS Podbeskidzie to drużyna piłkarska, po której można spodziewać się wiele i zarazem niewiele. Rzeczywiście choć często gra zawodników jest wręcz fenomenalna, to w kolejnym meczu już nie powala i choć nastąpiły duże zmiany w organizacji, to jednak nie do końca włodarze na taki efekt liczyli. Pomyślcie tylko jak udany był sezon 2011/2012 i następne 4. Potem, a więc w 2016 roku nastąpił spadek do pierwszej ligi, w której drużyna radziła sobie przeciętnie przez trzy sezony, zaś czwarty okazał się przełomowy, bo znowu awansowała do Ekstraklasy, ale niestety tylko na rok. Kolejny sezon uznany został przez kibiców za najgorszy, bo drużyna zajęła przedostatnie miejsce i spadła do ligi drugiej, w której aktualnie gra. Ale znowu włodarze postanowili na duże zmiany i tak oto plan na najbliższe 2-3 lata jest taki, by powrócić na tron, czyli do Ekstraklasy. Jeżeli wierzycie w tę drużynę bądź wręcz przeciwnie, to zawsze możecie obstawić zakłady.

Zmiany, możliwości i duże szanse, czyli jak radzi sobie drużyna pod wodzą Krzysztofa Brede



Krzysztof Brede, choć nie osiągnął wyjątkowych triumfów jako piłkarz, to wielu ekspertów sądzi, że ma szanse na zostanie naprawdę dobrym szkoleniowcem. Rzeczywiście jest to trener bardzo ambitny, pewny siebie, ale i wymagający. Nie stawia on w drużynie na indywidualności, ale na cały zespół i trzeba przyznać, że to się sprawdza, bo mecze Podbeskidzia są coraz lepsze i ciekawsze. Oczywiście należy zdawać sobie sprawę, że zespół jest dopiero formowany, ale widać, że młodzi zawodnicy mają duży potencjał. Doskonałym przykładem jest zaledwie 18-letni bramkarz, który na treningach prezentuje się świetnie i być może zastąpi Konrada Forenca, choć i Maksymilian Manikowski ma potencjał. Musimy jeszcze wspomnieć o Danielu Świderskim, który nie tylko był najlepszym strzelcem w drużynie, ale też otrzymał nagrodę Piłkarskich Orłów. Zatem istnieje duża szansa, że po balansowaniu od sukcesu do porażki w drużynie wiele się zmieniło i rzeczywiście ma ona szansę na sukces przez wielkie „S”.

Artykuł powstał we współpracy z bukmacherem Fuksiarz. To legalny operator, który otrzymał zezwolenie Ministerstwa Finansów na prowadzenie zakładów wzajemnych.

Hazard związany jest z ryzykiem. Uczestnictwo w grach hazardowych jest dozwolone tylko dla pełnoletnich. Udział w nielegalnych grach hazardowych podlega odpowiedzialności karnej.