Gorce tematy

  • 31 lipca 2014
  • wyświetleń: 5742

Władze tłumaczyły się ze smrodu

W siedzibie Zakładu Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej odbyło się spotkanie przedstawicieli władz miasta z mieszkańcami, którzy nie mogą znieść fetoru bielskiego wysypiska.

Spotkanie było adresowane przede wszystkim do osób, które notorycznie zgłaszają do ZGO informacje o smrodzie. W sali konferencyjnej pojawiło się około 40 mieszkańców z Lipnika, Hałcnowa, centrum miasta, a nawet osiedla Złote Łany. Obecni byli także przedstawiciele specjalnej grupy do walki z odorem przy Radzie Osiedla Lipnik.

- Prezydent Jacek Krywult polecił, aby się z Państwem spotkać. Bardzo mu na tym spotkaniu zależało - tłumaczył na wstępie zastępca prezydenta Bielska-Białej - Waldemar Jędrusiński.

zgo
Spotkanie w siedzibie ZGO · fot. bielsko.info


Nieudolna walka ze smrodem?

Prezes Zakładu Gospodarki Odpadami wymieniał działania, które zostały podjęte w walce z odorem. - W ubiegłym roku zakończyliśmy rekultywacje kwatery składowiska, rozpoczęła się budowa podczyszczalni, zainstalowaliśmy bramy szybko rolujące, zasadziliśmy 3000 drzew - wyliczał Wiesław Pasierbek.

Oburzeni mieszkańcy nie chcieli słuchać wywodu prezesa. - Słyszymy to już od roku, a efekty są jakie są. Śmierdzi jeszcze gorzej - mówił jeden z mieszkańców Lipnika. - Może powinniśmy podejmować jakieś bardziej radykalne kroki. Zablokujmy przejście dla pieszych, może to zmieni podejście władz ZGO do problemu smrodu - dodał bezpośredni sąsiad zakładu.

Innego zdania był zastępca prezydenta Bielska-Białej. - Ja te uciążliwości odczuwam w znacznie mniejszy sposób niż w zeszłym roku, a mieszkam na Złotych Łanach - zaznaczył Waldemar Jędrusiński.

zgo bielsko
Zakład Gospodarki Odpadami w Bielsku-Białej · fot. bielsko.info


Kompostownia źródłem problemów

Kolejną inwestycją, którą ZGO ma zamiar zrealizować, jest budowa nadawy rozładunkowej przy kompostowni. Obecnie materiał ze śmieciarek jest wysypywany na otwartym powietrzu. - Nie znam zakładu w Polsce, który posiada taką kabinę, chyba będziemy pierwsi - tłumaczy Wiesław Pasierbek.

Równocześnie planowana jest instalacja czterech nowych bioreaktorów, które mają przyspieszyć proces kompostowania. Automatycznie wzrośnie także moc przerobowa instalacji. Mieszkańcy obawiają się, że dzięki temu ZGO będzie mogło podpisać umowy z innymi gminami.

- Zapewniam Państwa, że nie chcemy ani grama śmieci z innych gmin. Nigdy nie było takiego zamiaru. Z pewnością nie podpiszemy żadnej nowej umowy - uspokajał prezes Zakładu Gospodarki Odpadami.

Ciągle źle segregujemy

Nieprawidłowa selekcja odpadów przez mieszkańców to kolejny poważny problem zakłócający proces kompostowania mokrej frakcji w bioreaktorach. Dodatkowo w sezonie letnim kłopotem okazała się duża ilość skoszonej trawy, która każdego dnia trafia do ZGO.

- Na dniach ruszymy z kampanią informacyjną do mieszkańców. Chcemy nakłonić mieszkańców domów jednorodzinnych, aby kompostować odpady zielone w przydomowych kompostownikach - tłumaczyła kierownik Biura ds. Gospodarki Odpadami - Magdalena Sobczak.

śmieci
Lwią część przywożonych do kompostowni odpadów stanowi trawa i odpady zielone · fot. bielsko.info


Kiedy nastąpi poprawa?

W drugiej połowie sierpnia ma nastąpić rozruch podczyszczalni odcieków. ZGO ma nadzieję, że to będzie kolejny krok do zneutralizowania odoru. Na kluczowy oręż w walce ze smrodem, czyli budowę nadawy rozładunkowej przy kompostowni, mieszkańcy będą musieli poczekać jeszcze co najmniej rok. Na razie ZGO nie przewiduje innych inwestycji.

- Wszyscy mamy świadomość, że jesteśmy na wysypisko skazani. Nic nie stanie się gwałtownie, nic nie stanie się nagle, ale nie można nam zarzucić, że nie działamy w tym temacie - zakończył Waldemar Jędrusiński.

Ariel Brończyk / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.