
Wiadomości
- 11 czerwca 2025
- wyświetleń: 187
Bhutan - królestwo ukryte w Himalajach. Najciekawsze wyprawy do Krainy Gromu
Artykuł sponsorowany:
Bhutan to jedno z ostatnich miejsc na ziemi, gdzie nowoczesność została celowo spowolniona, a tradycja, duchowość i natura zachowały autentyczność niezmienioną od wieków. Królestwo położone między Tybetem a Indiami, wciśnięte w wysokie Himalaje, zyskało przydomek „Krainy Grzmiącego Smoka” - Druk Yul. Tu szczęście narodowe liczy się bardziej niż PKB, a kontakt z kulturą i przyrodą zmienia nie tylko sposób podróżowania, ale często - całe spojrzenie na świat.

Wycieczka do Bhutanu nie jest tania, ale niemal zawsze głęboko zapada w pamięć. Niezależnie od tego, czy to duchowa pielgrzymka do klasztoru zawieszonego na urwisku, wędrówka wśród śnieżnych przełęczy, czy udział w barwnym festiwalu tsechu - Bhutan z biurem podróży CARTER oferuje przeżycie autentyczne, rzadko dziś spotykane w turystyce masowej.
Paro Taktsang - święte Tygrysie Gniazdo
Najbardziej rozpoznawalnym symbolem Bhutanu jest bez wątpienia klasztor Paro Taktsang, znany szerzej jako Tygrysie Gniazdo. Zawieszony niemal 900 metrów nad dnem Doliny Paro, klasztor przylgnął do pionowego zbocza górskiego niczym orle gniazdo. Według legendy Guru Padmasambhava, który wprowadził buddyzm do Bhutanu w VIII wieku, przybył w to miejsce na grzbiecie latającej tygrysicy. Dziś pielgrzymi i turyści wyruszają o świcie z poziomu doliny (około 2 600 m n.p.m.), by wspiąć się serpentynami przez pachnący las rododendronowy i dotrzeć do świętego miejsca na wysokości 3 120 m n.p.m.
Z Paro do Punakhi - przez serce Królestwa
Klasyczna wycieczka objazdowa po Bhutanie zaczyna się najczęściej właśnie w Paro, gdzie znajduje się jedyne międzynarodowe lotnisko w kraju. Oprócz Taktsangu warto tu zobaczyć także dzong Rinpung - ufortyfikowany klasztor z XVII wieku, oraz Ta-Dzong - dawną wieżę strażniczą, dziś mieszczącą Muzeum Narodowe.
Stąd podróż prowadzi do Thimphu - najwyżej położonej stolicy państwa na świecie (około 2 350 m n.p.m.). Miasto zaskakuje: nie ma tu ani jednych świateł drogowych, ale są rzeźbione ronda z żywym ruchem ręcznym policji, nowoczesne kawiarnie i zarazem setki stup, świątyń i rzemieślniczych warsztatów. Na wzgórzu nad miastem wznosi się monumentalny posąg Buddy Dordenmy - jeden z największych na świecie, pokryty złotem i mierzący 54 metry.
Po drodze do Punakhi przejeżdża się przez Dochula Pass - przełęcz na wysokości 3 100 metrów, skąd przy dobrej pogodzie widać pasmo Himalajów, w tym szczyty takie jak Gangkar Puensum, uznawany za najwyższą niezdobytą górę świata (7 570 m n.p.m.). Przełęcz ozdabia 108 czortenów - małych stup, poświęconych poległym żołnierzom.
Sama Punakha leży znacznie niżej, w dolinie o subtropikalnym klimacie, gdzie rosną mandarynki, bambusy i dzikie orchidee. To tu znajduje się Punakha Dzong - bezsprzecznie najpiękniejszy z bhutańskich klasztorów-fortec, stojący u zbiegu rzek Pho Chhu i Mo Chhu. Wiosną, gdy kwitną dzikie jacarandy, biało-czerwone ściany dzongu toną w fioletowym kwieciu.
Festiwale tsechu - tańczący mnisi i duchowa wspólnota
Wycieczka do Bhutanu zgrana z kalendarzem festiwali tsechu pozwala wejść jeszcze głębiej w kulturę tego kraju. Najsłynniejsze odbywają się w Thimphu, Paro oraz w Dolinie Bumthang. Mnisi wykonują taniec cham w maskach przedstawiających bóstwa i demony, odgrywając opowieści religijne, których źródła sięgają setek lat. To nie tylko widowisko - to duchowy obowiązek i wspólnotowe święto, które łączy mieszkańców w modlitwie, radości i wspólnym posiłku.
Szczególnie magiczne bywają festiwale odbywające się w bardziej odległych miejscach, jak Tang czy Phobjikha, gdzie turystów jest znacznie mniej, a tradycja zdaje się jeszcze żywsza niż w stolicy. Festiwal Żurawi Czarnoszyich w Dolinie Phobjikha to z kolei połączenie duchowości i ekologii - święto przylotu rzadkich ptaków z Tybetu do tej chronionej doliny.
Trekking wśród himalajskich przełęczy - Druk Path i Snowman Trek
Bhutan to także raj dla miłośników trekkingu. Jedną z najbardziej popularnych tras jest Druk Path Trek - sześciodniowy szlak łączący Paro z Thimphu przez wysokie przełęcze, alpejskie jeziora i opuszczone klasztory. To idealna wyprawa dla osób o dobrej kondycji, które chcą poczuć bliskość przyrody, ale nie mają trzech tygodni wolnego.
Na drugim końcu skali znajduje się Snowman Trek - prawdopodobnie najtrudniejszy szlak pieszy świata. Trwa około 25 dni, przecina ponad dziesięć przełęczy powyżej 4 500 m n.p.m. i prowadzi wzdłuż granicy z Tybetem. Przez lata był dostępny tylko dla najlepszych trekkingowców z przewodnikami i karawanami jucznych jaków..
Jeśli spodobały Wam się powyższe propozycje miejsc, zapraszamy do polubienia nas na: https://www.instagram.com/carter_luksusowe_wakacje/
Inspiracje podróżnicze: https://carter.eu/nietypowe-miejsca-na-wakacje/
Kontakt i rezerwacja: Biuro podróży CARTER®
Warszawa, ulica Smolna 40 (budynek hotelu Indigo)