Wiadomości

  • 19 września 2015
  • wyświetleń: 1740

Fałszywy policjant oszukał staruszka

81-letni bielszczanin zaciągnął w banku pożyczkę, żeby przekazać gotówkę oszustowi, który podawał się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji, zajmującego się rozpracowaniem grupy przestępców wyłudzających pieniądze od starszych osób metodą "na wnuczka".

W czwartek po południu na telefon stacjonarny mieszkańca ul. Osadniczej w Bielsku-Białej zadzwonił nieznajomy, który podawał się za krewnego. Mężczyzna nie wiedział z kim rozmawia, bo rozmówca nie przedstawił się, ale domyślił się, że prawdopodobnie zadzwonił do niego dawno niewidziany siostrzeniec zmarłej żony. Fałszywy krewny stwierdził, że chce go odwiedzić, ale nie pamięta adresu, więc poprosił o podanie ulicy, numery domu i mieszkania. Kiedy uzyskał te dane, rozłączył się. Po około 5 minutach, bielszczanin odebrał kolejne połączenie. Tym razem mężczyzna przedstawił jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji. Oszust twierdził, że przed momentem mężczyzna rozmawiał z fałszywym krewnym, który chce go okraść. Utrzymywał, że wspólnie z prokuraturą rozpracowuje grupę tych oszustów i posiada informacje, że jego oszczędności i konto w banku zostaną okradzione. Poprosił, aby nie rozłączał się i wybrał na klawiaturze numer alarmowy 997, aby potwierdzić jego dane.

Mężczyzna postępował zgodnie z jego wskazówkami sądząc, że nawiązał nowe połączenie, ale tak naprawdę dalej rozmawiał z oszustem. W tym samym czasie oszust przekazał słuchawkę swojemu wspólnikowi, który przedstawił się za oficera dyżurnego policji i potwierdził fałszywe dane policjanta oraz to, że rozpracowuje on oszukańczą szajkę. Bielszczanin nie spodziewając się podstępu, w dalszym ciągu postępował zgodnie ze wskazówkami oszusta, który namówił go, aby przekazał mu pieniądze na pomoc w zatrzymaniu oszustów. Kiedy pokrzywdzony stwierdził, że ma w domu blisko 3 tys. zł oszczędności, sprawca namówił go, aby udał się do banku i zaciągnął pożyczkę. Zagroził, że jeśli tego nie zrobi, zostanie ukarany grzywną w wysokości 1200 zł za utrudnianie pracy policji. Przekonywał go, że przez cały czas jest obserwowany.

Wystraszony mężczyzna podał mu swój numer telefonu komórkowego i nadal postępował zgodnie z jego instrukcjami. Pojechał do banku w centrum miasta na ul. 11 Listopada, ale przypomniał sobie, że zapomniał dowodu osobistego. Wówczas sprawca namówił go, aby taksówką, na jego koszt, wrócił do domu po dokumenty i ponownie udał się do banku. W banku bielszczanin zaciągnął pożyczkę w wysokości 25 tys. zł. Ponieważ przez cały czas miał włączony telefon komórkowy i aktywne połączenie, oszust doskonale orientował się, jakie kroki podejmuje.

Gdy tylko wyszedł z banku, podszedł do niego nieznajomy mężczyzna w wieku około 35 lat, o krępej budowie ciała, któremu pokrzywdzony bez słowa przekazał pożyczkę, którą dopiero co zaciągnął w banku oraz swoje oszczędności, które zabrał z domu - w sumie ponad 27 tys. zł. Chwilę później, gdy po sprawcy nie było już śladu, zorientował się, że został oszukany.

Śledczy poszukują teraz szajki oszustów, którzy podszywają się pod funkcjonariuszy CBŚP i usiłują w ten sposób wyłudzić pieniądze od starszych osób. Przypominamy, że policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany musi podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie pośredniczą w przekazywaniu pieniędzy!

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.