
Wiadomości
- 12 sierpnia 2015
- wyświetleń: 2044
Mimo upału doszli do Częstochowy
W upalne południe przed jasnogórskim Szczytem odliczyli się uczestnicy 24. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej. W tym roku trud pielgrzymowania podjęło 2 tys. 630 osób. Najmłodszy uczestnik miał 1 rok, najstarszy 83 lata.

Tegorocznym pielgrzymom doskwierał wyjątkowo męczący upał. - Pielgrzymi w ostatnim czasie mówili, że to był cud. Jak to się stało, żeśmy przeszli, kiedy media mówiły, że nawet wyjść z domu nie wolno, a my 9 godzin w słońcu, i to dzieci małe, rodziny, i tylko jedna osoba na chwilę została do szpitala zawieziona, ale wróciła. Wszyscy żyją, wszyscy uśmiechnięci - powiedział ks. Józef Walusiak, kierownik pielgrzymki.
- Były problemy, zwłaszcza odparzenia stóp, a jedyne miejsca, które były do ochłodzenia to kościoły, nawet w lesie nie można było stanąć na postój. Dawniej las chłodził, teraz ten upał przeniknął cały las, dlatego pielgrzymi chętnie gromadzili się w kościołach na adoracji, żeby trochę odpocząć i ochłodzić się - dodał ks. Józef Walusiak.
Grupy wyruszyły z: Cieszyna, Czechowic-Dziedzic, Andrychowa, Bielska-Białej i Oświęcimia. W zależności od miejsca wymarszu trasa liczyła od 180 do 230 km pokonywanych w czasie 5-6 dni. W pielgrzymce uczestniczyło ok. 60 księży, 7 diakonów, 23 kleryków oraz 25 sióstr zakonnych. Do pieszych pielgrzymów dołączyły dwie grupy rowerowe liczące łącznie 143 osoby.
Pielgrzymi modlili się podczas Mszy św. odprawionej na jasnogórskim szczycie o godz. 14.00. Eucharystii celebrował bp Piotr Greger.
ZOBACZ TAKŻE
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.