Wiadomości

  • 18 listopada 2010
  • 19 listopada 2010
  • wyświetleń: 14453

Zabójstwo: czy to Asia Surowiecka?

Dalszy ciąg sprawy odnalezionych zwłok. Zatrzymany w środę 36- latek podejrzany o zabójstwo młodej kobiety pochodzi z powiatu pszczyńskiego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mieszka w Goczałkowicach wraz z rodziną.

Surowiecka Joasia
Joasia Surowiecka


Wszystko wskazuje, że jego ofiarą jest poszukiwana od 4 lata Asia Surowiecka z Czechowic-Dziedzic. Prokurator Rejonowy Bogusław Rolka z Pszczyny poinformował nas dzisiaj rano, że podejrzany został tymczasowo aresztowany.

Na tą chwilę nie wiadomo kto wykona ekspertyzy sądowe. Po uwagę bierze się Akademię Medycyny Sądowej lub Komendę Wojewódzką w Katowicach. Do badań oprócz zabezpieczonego materiału potrzebny jest również materiał porównawczy. Zarówna policja jak i prokuratura w rozmowie z nami podkreśla ludzki wymiar tragedii. Rodzina, przyjaciela, znajomi przez cztery lata żyli nadzieję, że Asia odnajdzie się cała i zdrowa.

---

Informacja z 18 listopada 2010 roku:

W środę w Goczałkowicach-Zdroju, w okolicach dworca kolejowego, odnaleziono zwłoki młodej kobiety. Wszystko wskazuje, że jest to najprawdopodobniej Joanna Surowiecka, 20-letnia mieszkanka Czechowic-Dziedzic, która zaginęła przed czterema laty.

Sprawą zajmują się policjanci z Bielska-Białej i pszczyńscy prokuratorzy. W toku żmudnego i wnikliwego śledztwa, zgromadzili materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zarzutów 36-letniemu mężczyźnie. Został on już zatrzymany.

Mężczyzna przyznał się do zabójstwa kobiety. Wskazał też miejsce, gdzie przed czterema laty ukrył jej zwłoki. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza, policyjni eksperci i technicy kryminalistyki zabezpieczyli ślady.

Zatrzymanemu grozi kara dożywotniego więzienia. Bezpośrednia przyczyna śmierci kobiety oraz ostateczne potwierdzenie jej tożsamości, zostanie ustalone po przeprowadzeniu ekspertyz sądowych.

Przypomnijmy, że w środę, 7 czerwca 2006 roku, o godzinie 8.30 Joanna Surowiecka wyszła z domu przy ulicy Renarda w Czechowicach-Dziedzicach. Pieszo - ulicą Legionów - udała się na dworzec kolejowy w Goczałkowicach-Zdroju, skąd wspólnie ze znajomym zamierzała pojechać do Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej w Katowicach na swój pierwszy w życiu egzamin.

Jak ustalono - w ogóle nie dotarła na goczałkowicki dworzec. Po wyjściu z domu ?puściła? sygnał na telefon komórkowy znajomemu. To był ostatni głuchy sygnał od Asi. Po raz ostatni dziewczynę widział jej sąsiad. Mijał ją w dniu, w którym zaginęła, gdy szła na dworzec. Nie zauważył nic niepokojącego. Dziewczyny szukała przez cztery lata rodzina, znajomi. Podejrzewano, że dziewczyna została porwana. Wyznaczono nagrodę pieniężna za jej odnalezienie.

new, SK / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.