Wiadomości
- 20 stycznia 2015
- wyświetleń: 1435
Areszt dla 31-letniego bielszczanina
Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 31-letni bielszczanin, który zaatakował nożem dwóch mężczyzn zbierających złom i ukradł im metalowy wózek. Sprawca groził też pokrzywdzonym bronią. Za przestępstwa te może trafić do więzienia nawet na 12 lat.
Do zdarzenia w środę w nocy na bielskiej ul. Michałowicza. Napastnik zaatakował nożem dwóch mężczyzn w wieku 35 i 57 lat, którzy zbierali złom. Pokrzywdzeni zdołali się obronić i nie odnieśli obrażeń. Wówczas sprawca odrzucił nóż i wyjął z kieszeni pistolet, którym groził obu mężczyznom. Pokrzywdzeni rzucili się do ucieczki. Napastnik ukradł metalowy wózek należący do ofiar, a następnie porzucił go w okolicy ul. Siemiradzkiego.
Policjanci szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć dobrze im znany bielszczanin. Policyjny pies tropiący podjął ślad i doprowadził swojego przewodnika w okolice mieszkania, gdzie napastnik mógł się ukrywać. Ponieważ zachodziła obawa, że mężczyzna może użyć broni, na miejsce wezwano policyjne posiłki, w tym funkcjonariuszy z grupy szybkiego reagowania. Chwilę później mężczyzna został zatrzymany. Był zaskoczony szybkim działaniem stróżów prawa i nie stawiał oporu. Zakuto go w kajdanki i doprowadzono do policyjnego aresztu.
Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 1,5 promila alkoholu. W czasie przeszukania jego mieszkania policjanci odnaleźli kradziony rower oraz szereg innych wartościowych przedmiotów w oryginalnych opakowaniach, które prawdopodobnie pochodzą z kradzieży. W przeszłości był on już karany za podobne czyny. Sprawca usłyszał zarzuty. W miniony piątek bielski sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.
Policjanci szybko ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć dobrze im znany bielszczanin. Policyjny pies tropiący podjął ślad i doprowadził swojego przewodnika w okolice mieszkania, gdzie napastnik mógł się ukrywać. Ponieważ zachodziła obawa, że mężczyzna może użyć broni, na miejsce wezwano policyjne posiłki, w tym funkcjonariuszy z grupy szybkiego reagowania. Chwilę później mężczyzna został zatrzymany. Był zaskoczony szybkim działaniem stróżów prawa i nie stawiał oporu. Zakuto go w kajdanki i doprowadzono do policyjnego aresztu.
Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 1,5 promila alkoholu. W czasie przeszukania jego mieszkania policjanci odnaleźli kradziony rower oraz szereg innych wartościowych przedmiotów w oryginalnych opakowaniach, które prawdopodobnie pochodzą z kradzieży. W przeszłości był on już karany za podobne czyny. Sprawca usłyszał zarzuty. W miniony piątek bielski sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.