Choć do wyborów samorządowych pozostały jeszcze niespełna trzy tygodnie, stolica Podbeskidzia wręcz "ocieka" bilbordami, banerami i plakatami kandydatów na prezydenta i radnych. Kampania trwa również w internecie. Jak w Bielsku-Białej walczy się o głosy?
Trudno znaleźć w mieście przestrzeń, która jest wolna od reklamowych banerów kandydatów. A tych mamy sporo, bowiem obok prezydenta i radnych miejskich wybieramy również naszych przedstawicieli w sejmiku wojewódzkim. Większość kandydatów stosuje zasadę - im więcej plakatów, tym lepiej.
Stojak na afisze wyborcze - pl. Wojska Polskiego · fot. bielsko.info
Różnorodność miejsc, w których można napotkać uśmiechnięte fotografie, jest olbrzymia. Kandydaci spoglądają na nas ze słupów drogowych, elewacji kamienic, barierek na mostach i wiaduktach, z ogrodzeń prywatnych posesji... Są dosłownie wszędzie.
Facebook rządzi
Cztery lata temu kandydaci zaledwie "liznęli" narzędzia z olbrzymim potencjałem, jakim są media społecznościowe. Teraz już niemalże każdy kandydat posiada swoje konto na Facebooku, czy Twitterze - o komitetach już nie wspominając. Dziwnym trafem niemalże wszystkie konta społeczników, którzy za wszelką cenę chcą udowodnić swoje zaangażowanie w życie miasta, powstały w ostatnich dwóch miesiącach...
I choć mogłoby się wydawać, że reklama na Facebooku jest bezpłatna, to nie do końca prawda. Aby w krótkim czasie zyskać wielu znajomych bądź zdobyć setki "lajków", należy Facebookowi zapłacić. Najtańsza promocja w tym medium społecznościowym kosztuje ok. 10 dolarów.
Internet nie dla wszystkich
Okazuje się, że nie wszystkie komitety są otwarte na przestrzeń internetu. Otwarcie mówi o tym pełnomocnik Komitetu Wyborczego Wyborców Jacka Krywulta. - Nasz komitet nie prowadzi ani strony internetowej, ani nic w internecie, bo takie po prostu mamy założenie - mówi pełnomocnik komitetu James Jurczyk.
To założenie zaprocentowało cztery lata temu, kiedy zdecydowaną większością głosów w pierwszej turze prezydenturę w Bielsku-Białej obronił Jacek Krywult, a radni z jego komitetu zdobyli największą ilość mandatów w radzie miejskiej.
Bywać wśród ludzi
Happeningi, spotkania rad osiedla, wieczorki poetyckie... Teraz na każdym mniej lub bardziej istotnym dla życia miasta wydarzeniu można spotkać kandydatów na radnych i prezydenta.
Kandydat na prezydenta z komitetu SLD - Lewica Razem chętnie bierze udział w organizowanych przez swój komitet happeningach. Przemysław Koperski kilka tygodni temu rozdawał pracownikom Fiat Auto Poland jabłka z polskich sadów, a w ostatnią sobotę raczył klientów i sprzedawców bielskiego targowiska koperkiem.
Kandydat lewicy rozdawał koperek na targowisku · fot. mat. prasowe
Najbardziej aktywny w temacie spotkań i wydarzeń jest kandydat Prawa i Sprawiedliwości. Przemysław Drabek na swoim profilu zamieszcza informację, gdzie pojawił się w ostatnich dniach. Od minionej soboty kandydata PiS-u można było spotkać na m.in.: obchodach 10-lecia Salwatoriańskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, kolejnej edycji Krakowskiego Salonu Poezji, spotkaniu z w-ce prezesem Prawa i Sprawiedliwości, konferencji "Technobit Venture - Wiedza i Kapitał dla innowacji" oraz uroczystym otwarciu Domu Kultury w Starym Bielsku.
-------
W międzyczasie i aż do wyborów zachęcamy natomiast do śledzenia serwisu http://www.wybory.bielsko.info, gdzie znajdziecie szczegóły dotyczące wyborów samorządowych 2014 oraz informacje o wszystkich kandydatach na prezydenta, radnych miejskich i wojewódzkich.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
.jpg)
