Wiadomości

  • 9 lipca 2014
  • wyświetleń: 2866

Ze złości podpaliła mieszkanie

- Podpaliłam mieszkanie, bo nie zastałam w nim swojego partnera - takimi słowami tłumaczyła się przed policjantami 48-letnia kobieta, która została zatrzymana i usłyszała już zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla mieszkańców budynku. Teraz grozi jej za to do 8 lat więzienia.

Kobieta zamieszkiwała wspólnie ze swoim partnerem w jednym z budynków przy ul. Grażyńskiego. Kiedy w niedzielę wieczorem wróciła do domu i nie zastała tam swojego konkubenta, ze złości podpaliła gazety i ubrania. Sama pozostała w mieszkaniu. Drzwi wejściowe i przedpokój szybko stanęły w płomieniach. Na pomoc kobiecie ruszyli inni mieszkańcy.

Zdołali w porę ugasić pożar i wyprowadzić lokatorkę. Sprawczyni została przekazana w ręce policjantów. Badanie stanu jej trzeźwości dało wynik blisko 3 promili alkoholu. Podpalaczka nie odniosła poważniejszych obrażeń ciała. Jednak pożar, który wywołała, mógł narazić na niebezpieczeństwo nie tylko ją, ale także pozostałych mieszkańców budynku. Dlatego też usłyszała zarzuty. O jej dalszym losie zdecyduje teraz prokurator.

Ariel Brończyk / bielsko.info

źródło: KMP Bielsko-Biała

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.