
Wiadomości
- 27 października 2013
- wyświetleń: 2963
Co robi młodzież po dzwonku?
Zamek Książąt Sułkowskich to najbardziej charakterystyczny zabytek Bielska-Białej. Od niedawna jest to także miejsce, w którym młodzi ludzie spotykają się, by imprezować.
.jpg)
Wysokie mury Zamku Sułkowskich, z których widać panoramę miasta, są często wybieraną lokalizacją na tzw. "spotted melanż", czyli spożywanie alkoholu przez młodzież w wieku gimnazjalnym i licealnym. Na problem ten zwraca uwagę portal natemat.pl. W swoim artykule Krzysztof Majak opisuje, w jaki sposób imprezują młodzi ludzie po usłyszeniu dzwonka sygnalizującego koniec lekcji.
W przeciwieństwie do młodzieży z Gdańska czy Warszawy, bielszczanie nie organizują zabaw w lesie. Dobrym miejscem na melanż okazuje się centrum miasta, a w tym podwórze jednej ze szkół podstawowych, tzw. Brooklyn.
Dużym powodzeniem cieszą się także obiekty postindustrialne. Do niedawna takim była Drukarnia, lecz po rozpoczęciu remontu nie ma tam możliwości wejścia. Wcześniej młodzież często spotykała się na dachu budynku.
Autor tekstu zamieszczonego na portalu natemat.pl przywołuje wypowiedź jednej z posłanek: "Gimnazja dobrze zrobiły nastolatkom. Tak wskazują badania", jednak czy aby na pewno?
ZOBACZ TAKŻE

[FOTO] „Cyfrowe Warsztaty dla Każdego” w V Liceum Ogólnokształcącym w Bielsku-Białej

Miasto szykuje się do ograniczenia sprzedaży alkoholu

Konsultacje społeczne w sprawie nocnej prohibicji

Mężczyzna kupił alkohol 16-latkom w centrum miasta. Interweniowała Straż Miejska

Uczniowie V LO z Bielska-Białej zwycięzcami konkursu CanSat 2025

Szykuje się nocna prohibicja. Alkoholu nie kupimy w centrum miasta
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
