Wyboista droga do szkoły

W poniedziałek pierwszy dzwonek, a droga do głównego budynku ich szkoły jest mocno zdewastowana. Zwrócił na to uwagę radny Roman Matyja na ostatniej sesji rady miejskiej.

- Nie jest to bezpieczne - mówił pokazując urzędnikom i innym radnym zdjęcia drogi osiedlowej i schodów przed placówką. Czy da się coś z tym zrobić przed 2. września? Zostało niewiele czasu. Waldemar Jędrusiński, zastępca prezydenta miasta zadeklarował, że jeszcze w dniu sesji zleci naprawienie tego, co jest możliwe.

Dyrektor szkoły podstawowej nr 37 Lucyna Żmijewska- Szemberg mówi, że szkoła nie jest ogrodzona, a betonowa droga jest uczęszczana także przez mieszkańców os. Karpackiego.

- Ubytki w schodach uzupełniamy na bieżąco, nie są w najgorszym stanie. Droga nadaje się do generalnego remontu. Jesteśmy jej właścicielem, ale szkoła nie ma takich pieniędzy. Zgłaszaliśmy problem w Miejskim Zarządzie Oświaty w zeszłym roku - mówi dyrektorka. Placówka jest ogromna, powstała pod koniec lat 80-tych. Dotychczas m.in. wymieniono w niej część okien, naprawiono dach.