UFO, kogut w bagażniku i brak wlewu paliwa. Sensacyjne wydanie „Nowin, Plot i Dram” MZK w Bielsku-Białej

#zprzymrużeniemoka

UFO porwało prezentera pogody na wizji

Podczas prezentacji pogody w studiu wydarzyło się coś, czego nie przewidział żaden meteorolog. Gdy Alek Paczino omawiał nadchodzące zachmurzenie nad Bielskiem-Białą, za jego plecami pojawiło się tajemnicze światło. Sekundy później prowadzący... zniknął!

Świadkowie mówią o „nagłym błysku i unoszącym się dźwięku podobnym do buczenia silnika elektrycznego”. Czy to przypadek, że zdarzenie miało miejsce tuż po wprowadzeniu do floty MZK nowego, elektrycznego pojazdu? Oficjalnie nikt niczego nie potwierdza, ale internauci już ochrzcili tę historię mianem „Porwania na przystanku”.

Choć prezenter pogody został „porwany” w trakcie transmisji, program trwał. Chwilę przed porwaniem inni prezenterzy mówili coś o magicznym napoju zwanym "kupucziną", czy te słowa mogły zwabić obcych, ciekawych co daje ten nektar?

Kogut w bagażniku nowego elektryka

Jakby tego było mało, w nowym samochodzie elektrycznym zakupionym przez MZK znaleziono... koguta w bagażniku. Kierowca, który miał dostarczyć pojazd, twierdzi, że ptak „sam wskoczył, kiedy testowano klapę”. Mimo zaskoczenia cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie - kogut wyszedł cały i zdrów, a przy okazji stał się maskotką nowego modelu.

Brak wlewu na paliwo? To nie błąd - to przyszłość

Kolejną sensacją okazał się brak wlewu na paliwo w tym samym aucie. Mechanicy przez dłuższą chwilę szukali klasycznego korka, zanim przypomnieli sobie, że mają do czynienia z pojazdem elektrycznym.

Tymczasem mieszkańcy z niecierpliwością czekają na kolejne wydanie - w końcu trudno przewidzieć, czy następny materiał nie zostanie zrealizowany... w stanie nieważkości.