Pompa ciepła a rachunki - ile naprawdę zaoszczędzisz na ogrzewaniu?

Zużycie energii w praktyce - co mówi kalkulator?

Załóżmy, że mamy dom jednorodzinny o powierzchni 150 m², dobrze ocieplony, z nowymi oknami i instalacją podłogowego ogrzewania wodnego. Jego roczne zapotrzebowanie na energię cieplną do ogrzewania i ciepłej wody użytkowej wynosi około 10 000 kWh. Dobrze dobrana pompa ciepła powietrze-woda o współczynniku SCOP 4.0 potrzebuje do wyprodukowania tej energii jedynie około 2 500 kWh energii elektrycznej.

Przy aktualnych cenach energii elektrycznej w taryfie G12w (czyli z niższymi stawkami nocą i w weekendy), średni koszt 1 kWh to około 0,60 zł. Oznacza to, że roczny koszt ogrzewania pompą ciepła wynosi:

2 500 kWh × 0,60 zł = 1 500 zł

Dla porównania: ogrzewanie gazem ziemnym to przy tej samej powierzchni średnio 3 500-4 000 zł rocznie, a w przypadku kotła węglowego, mimo niższej ceny paliwa, koszty mogą sięgać 3 000 zł, szczególnie przy uwzględnieniu pracy, serwisowania i strat energii.

Pompa ciepła vs. inne źródła ciepła - porównanie kosztów

Aby jeszcze lepiej zobrazować różnicę, poniżej przedstawiam zestawienie orientacyjnych rocznych kosztów ogrzewania domu 150 m²:

• Pompa ciepła (SCOP 4.0, taryfa G12w): ok. 1 500 zł
• Gaz ziemny (piec kondensacyjny): ok. 3 800 zł
• Pellet (nowoczesny kocioł): ok. 3 200 zł
• Ekogroszek: ok. 3 000 zł
• Olej opałowy: nawet 6 000 zł
• Grzejniki elektryczne: ponad 7 500 zł

Jak widać, pompa ciepła jest jednym z najtańszych rozwiązań. A to dopiero początek. Gdy połączymy ją z instalacją fotowoltaiczną, realne koszty ogrzewania mogą spaść do zera.

Taryfy energetyczne - kiedy i jak płacić mniej?

Odpowiedni wybór taryfy energetycznej ma ogromne znaczenie przy korzystaniu z pompy ciepła. Najbardziej opłacalna dla użytkowników tego typu systemów jest taryfa G12 lub G12w, która oferuje tańszy prąd w godzinach nocnych i weekendowych.

Pompa ciepła może pracować intensywniej właśnie w tych godzinach - podgrzewając wodę w buforze ciepła, który oddaje temperaturę w ciągu dnia. Dzięki temu nie tylko korzystasz z niższych stawek, ale też nie przeciążasz sieci w godzinach szczytowego poboru.

W skali roku przejście z taryfy jednostrefowej (G11) na G12w może przynieść oszczędność rzędu 15-25% na kosztach eksploatacyjnych pompy.

Ile naprawdę zaoszczędzisz - realne wyliczenia zwrotu

Koszt zakupu i montażu pompy ciepła dla domu jednorodzinnego to wydatek rzędu 35 000-50 000 zł brutto, w zależności od modelu i typu instalacji. Jeśli zdecydujesz się na system powietrze-woda, montaż będzie mniej inwazyjny i tańszy niż w przypadku pompy gruntowej.

Przy oszczędnościach rzędu 2 000-3 000 zł rocznie w porównaniu do kotła gazowego lub węglowego, zwrot z inwestycji następuje po około 10-12 latach. Ale ten czas można znacząco skrócić dzięki dofinansowaniom takim jak programy „Moje Ciepło”, „Czyste Powietrze”, a także ulga termomodernizacyjna, z której możesz odliczyć nawet 53 000 zł od podstawy opodatkowania.

Jeśli dodatkowo zdecydujesz się na instalację fotowoltaiczną, która wytworzy energię potrzebną do zasilenia pompy, rachunki za ogrzewanie mogą spaść niemal do zera. Co więcej, inwestując w rozwiązania takie jak Panasonic Aquarea, możesz zyskać pełną kontrolę nad systemem grzewczym dzięki aplikacjom Smart Cloud oraz Service Cloud - to realna wygoda i automatyzacja ogrzewania, nawet z poziomu telefonu. Szczegóły znajdziesz na stronie https://www.aircon.panasonic.eu/PL_pl/ranges/aquarea/

Czy warto inwestować w pompę ciepła?

Odpowiedź jest prosta - jeśli zależy Ci na niższych rachunkach, komforcie i bezobsługowej pracy systemu grzewczego, pompa ciepła to rozwiązanie warte rozważenia. Z roku na rok koszty eksploatacji pomp maleją, a liczba dostępnych programów wsparcia rośnie. Nowoczesne urządzenia takie jak Panasonic Aquarea zapewniają nie tylko wysoką wydajność przy niskich temperaturach, ale też prostotę użytkowania i ogromny potencjał do integracji z fotowoltaiką. Gdy połączysz to z przemyślaną taryfą energetyczną, możesz naprawdę sporo zaoszczędzić.

Zamiast pytać „czy warto?”, lepiej zapytać „ile mogę zyskać?”. A odpowiedź najczęściej brzmi: znacznie więcej niż myślisz.