
Wiadomości
- 7 października 2025
- 8 października 2025
- wyświetleń: 11858
Mieszkańcy Osiedla Karpackiego w Bielsku-Białej sprzeciwiają się budowie tężni solankowej
Do naszej redakcji zgłosili się zaniepokojeni mieszkańcy Osiedla Karpackiego w Bielsku-Białej, którzy wyrażają sprzeciw wobec projektu budowy tężni solankowej, który ponownie pojawił się w ramach Budżetu Obywatelskiego.

Jak podkreślają mieszkańcy, projekt został zgłoszony bez wcześniejszych konsultacji społecznych, a prezes spółdzielni przedstawia inwestycję jako swój autorski pomysł.
Wśród głównych zastrzeżeń wymieniają kwestie zdrowotne, wysokie koszty utrzymania oraz realne utrudnienia dla mieszkańców osiedla. - „Takie inwestycje wiążą się z poważnymi zagrożeniami zdrowotnymi, co potwierdzają badania i opinie lekarzy” - podkreślają mieszkańcy. Zwracają także uwagę na problem parkingowy, który może się pogłębić w związku z nową inwestycją.
Swoje obawy mieszkańcy opierają m.in. na publikacjach w internecie, takich jak wp.pl czy bezprawnik.pl, które wskazują na potencjalne negatywne skutki podobnych inwestycji w innych miejscach.
Projekt budowy tężni solankowej wywołuje wśród lokalnej społeczności duże emocje i rodzi pytania o sposób konsultacji oraz realne korzyści dla mieszkańców.
Mieszkańcy wysłali do naszej redakcji napisany przez siebie artykuł, w którym pragną dokładnie wyjaśnić o co chodzi
W ramach Budżetu Obywatelskiego Bielska-Białej na Osiedlu Karpackim ponownie pojawił się projekt budowy tężni solankowej. Dla wielu osób może brzmieć to jak atrakcyjna propozycja - modna inwestycja, która pojawia się w ostatnich latach w wielu polskich miastach. Jednak zanim mieszkańcy zagłosują, warto przyjrzeć się bliżej zarówno zaletom, jak i poważnym zagrożeniom, jakie wiążą się z tego typu obiektami.
Choć tężnie solankowe uchodzą za miejsca wspierające zdrowie, coraz częściej pojawiają się głosy lekarzy i ekspertów, że mogą one przynieść więcej szkody niż pożytku. Wdychanie solanki w przestrzeni publicznej, bez kontroli medycznej, bywa ryzykowne.
To ważna informacja dla mieszkańców Karpackiego, gdzie nie brakuje seniorów i osób z chorobami przewlekłymi - grup najbardziej narażonych na negatywne skutki takiej instalacji.
Budowa to dopiero początek wydatków. Utrzymanie tężni wiąże się z koniecznością regularnej konserwacji, zakupu i transportu solanki, czyszczenia konstrukcji oraz zużycia energii elektrycznej. W wielu miastach koszty roczne sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Do dziś nie ma jasnej odpowiedzi, czy w przypadku Karpackiego wydatki pokryje Miasto Bielsko-Biała, czy Karpacka Spółdzielnia Mieszkaniowa. W tym drugim scenariuszu mogłoby to oznaczać podniesienie i tak już bardzo wysokich opłat czynszowych.
Kolejnym aspektem jest lokalizacja. Tężnia miałaby powstać w okolicach, gdzie mieszkańcy już dziś borykają się z brakiem miejsc parkingowych. Artykuł w portalu bielsko.biala.pl wskazuje na rosnące napięcia związane z parkowaniem na osiedlach - od firmowych busów po auta szkół jazdy
Budowa tężni przyciągnie mieszkańców z innych dzielnic miasta, którzy będą chcieli korzystać z obiektu. W praktyce może to oznaczać jeszcze większy deficyt miejsc postojowych dla samych mieszkańców Karpackiego.
Mieszkańcy zwracają uwagę, że projekt został zgłoszony do budżetu obywatelskiego bez wcześniejszych konsultacji z lokalną społecznością. Tymczasem prezes spółdzielni chętnie podkreśla, że to jego autorski pomysł, który „całe miasto będzie podziwiało”. W praktyce jednak to mieszkańcy będą musieli na co dzień mierzyć się z konsekwencjami takiej inwestycji - zdrowotnymi, finansowymi i przestrzennymi.
Tężnie solankowe mogą wydawać się atrakcyjnym dodatkiem do przestrzeni miejskiej, ale niosą za sobą poważne konsekwencje: zdrowotne, ekonomiczne i organizacyjne. Dlatego przed podjęciem decyzji warto poznać fakty i zadać pytanie: czy taka inwestycja naprawdę odpowiada na potrzeby mieszkańców Osiedla Karpackiego?
Mieszkańcy osiedla Karpackiego.
Niebezpieczeństwa zdrowotne
Choć tężnie solankowe uchodzą za miejsca wspierające zdrowie, coraz częściej pojawiają się głosy lekarzy i ekspertów, że mogą one przynieść więcej szkody niż pożytku. Wdychanie solanki w przestrzeni publicznej, bez kontroli medycznej, bywa ryzykowne.
- Lekarze ostrzegają, że osoby cierpiące na astmę, alergie, nadciśnienie czy przewlekłe choroby układu oddechowego mogą doświadczać nasilenia objawów.
- Prof. dr hab. n. med. Ewa Jassem, specjalistka chorób płuc, wskazuje, że aerozol solankowy w dużym stężeniu może prowadzić do podrażnień dróg oddechowych.
- Podobne ostrzeżenia pojawiają się w publikacjach prasowych - tężnie nazywane są wręcz „koniem trojańskim” wprowadzanym do polskich miast (źródła poniżej).
To ważna informacja dla mieszkańców Karpackiego, gdzie nie brakuje seniorów i osób z chorobami przewlekłymi - grup najbardziej narażonych na negatywne skutki takiej instalacji.
Koszty utrzymania - kto za to zapłaci?
Budowa to dopiero początek wydatków. Utrzymanie tężni wiąże się z koniecznością regularnej konserwacji, zakupu i transportu solanki, czyszczenia konstrukcji oraz zużycia energii elektrycznej. W wielu miastach koszty roczne sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Do dziś nie ma jasnej odpowiedzi, czy w przypadku Karpackiego wydatki pokryje Miasto Bielsko-Biała, czy Karpacka Spółdzielnia Mieszkaniowa. W tym drugim scenariuszu mogłoby to oznaczać podniesienie i tak już bardzo wysokich opłat czynszowych.
Problem z parkowaniem
Kolejnym aspektem jest lokalizacja. Tężnia miałaby powstać w okolicach, gdzie mieszkańcy już dziś borykają się z brakiem miejsc parkingowych. Artykuł w portalu bielsko.biala.pl wskazuje na rosnące napięcia związane z parkowaniem na osiedlach - od firmowych busów po auta szkół jazdy
Budowa tężni przyciągnie mieszkańców z innych dzielnic miasta, którzy będą chcieli korzystać z obiektu. W praktyce może to oznaczać jeszcze większy deficyt miejsc postojowych dla samych mieszkańców Karpackiego.
Brak konsultacji społecznych
Mieszkańcy zwracają uwagę, że projekt został zgłoszony do budżetu obywatelskiego bez wcześniejszych konsultacji z lokalną społecznością. Tymczasem prezes spółdzielni chętnie podkreśla, że to jego autorski pomysł, który „całe miasto będzie podziwiało”. W praktyce jednak to mieszkańcy będą musieli na co dzień mierzyć się z konsekwencjami takiej inwestycji - zdrowotnymi, finansowymi i przestrzennymi.
Podsumowanie
Tężnie solankowe mogą wydawać się atrakcyjnym dodatkiem do przestrzeni miejskiej, ale niosą za sobą poważne konsekwencje: zdrowotne, ekonomiczne i organizacyjne. Dlatego przed podjęciem decyzji warto poznać fakty i zadać pytanie: czy taka inwestycja naprawdę odpowiada na potrzeby mieszkańców Osiedla Karpackiego?
Mieszkańcy osiedla Karpackiego.
ZOBACZ TAKŻE

List czytelnika[FOTO] "Droga na Szyndzielnię dla niepełnosprawnych to nieśmieszny żart"

List czytelnikaNiebezpieczne przejście na Piastowskiej. „Aż dziw, że nikt jeszcze nie wybił zębów”

List czytelnikaRemont ulicy 1 Maja w Bielsku-Białej zaskoczył mieszkańców i przedsiębiorców

Zapchane studzienki. Ulewne deszcze zalewają posesje. Mieszkańcy ul. Pokoju apelują o interwencję

List czytelnikaZwolnienia w EnerSys Bielsko-Biała. Pracownicy informują o masowych redukcjach

List czytelnikaIle można naprawiać dziurę w chodniku? Wygląda na to, że nawet 8 miesięcy
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.


