Wiadomości

  • 10 lutego 2025
  • wyświetleń: 1372

Obawiają się „wielkiej wody”. Ratusz uspokaja

Nie tak dawno mieszkańcy Bielska-Białej ponownie musieli stawić czoła zagrożeniu powodziowemu. „Wielka woda” znów zagrażała ich bezpieczeństwu oraz dobytkowi. Mimo podjętych działań, bielszczanie wciąż nie czują się pewnie, a sytuacja związana z utrzymaniem urządzeń odwadniających w rejonie ul. Kazimierza Kopczyńskiego budzi coraz większe niepokoje.

rów


Po ubiegłorocznych powodziach, które dotknęły miasto, radny Konrad Łoś, na prośbę mieszkańców, wystosował szereg interpelacji dotyczących stanu cieków wodnych. Jak mówił:

- Niestety do dnia dzisiejszego miasto nie podjęło realizacji wielu ze wskazanych i oczekiwanych przez mieszkańców prac - stwierdził.

Dalsze niepokoje mieszkańców potwierdzać ma historia jednego z mieszkańców Wapienicy, który zgłosił problem z rowem przy ul. Kazimierza Kopczyńskiego.

- Rów w tej chwili jest mocno zamulony i wymaga pilnego czyszczenia. Pomimo zgłoszenia problemu do Urzędu Miasta na początku grudnia 2024 roku, brak jakiejkolwiek reakcji ze strony miasta wzbudza frustrację mieszkańców. W przypadku większych opadów jest realna groźba, że rów ponownie wyleje - relacjonuje Łoś zaznaczając, że rów jest zanieczyszczony liśćmi oraz gałęziami, które ograniczają swobodny przepływ wody.

W odpowiedzi na te niepokoje, Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta Bielska-Białej, podkreślił, że miasto podjęło wiele działań w celu zaradzenia kryzysowi.

- Bielsko-Biała w 2024 roku, mierząc się dwukrotnie z powodziami błyskawicznymi, podejmowało liczne działania w granicach dostępnych środków budżetowych - zapewnił. Dodał, że przeprowadzono wizje terenowe oraz wystąpiono do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie z wnioskami o uporządkowanie cieków wodnych.

Kamiński zaznaczył, że „z budżetu miasta uruchomiono rezerwy finansowe na odbudowę dróg i infrastruktury”, a także, że „w sierpniu 2024 roku kompleksowo oczyszczono rów przy ul. Kazimierza Kopczyńskiego”. Wspomniał również o wizji terenowej przeprowadzonej w styczniu 2025 roku, podczas której inspektorzy stwierdzili miejscowe, częściowe zamulenie dna rowu.

- Problem ten nie stanowi obecnie bezpośredniego zagrożenia powodziowego - dodał, zapewniając, że odcinek zostanie oczyszczony w bieżącym roku.

Jednakże, w kontekście skarg mieszkańców, Kamiński zauważył:

- Zaskakuje mnie stwierdzenie o braku reakcji miasta, szczególnie w kontekście faktu, że do jednostek miejskich w grudniu 2024 roku nie wpłynęła żadna korespondencja w tej sprawie - poinformował wiceprezydent. W jego ocenie, bardziej konstruktywne byłoby wcześniejsze zgłoszenie problemu, zamiast wysuwania krytycznych uwag w interpelacji.

raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.