Działki mogą osunąć się do wody. Mieszkańcy przerażeni

W sprawie umocnienia i zabezpieczenia osuwającego się wału na ulicy Bławatków 10, w bielskim magistracie interweniowali radni Rafał Leśków i Karolina Lewkowicz.

- W ostatnich miesiącach jesteśmy świadkami coraz częstszych gwałtownych zjawisk pogodowych, które niosą za sobą liczne podtopienia i prowadzą do różnego rodzaju niebezpiecznych sytuacji, zagrażających mieszkańcom naszego miasta. Wydarzenia, które miały miejsce w ostatnich dniach unaoczniły konieczność podjęcia działań, mających na celu ochronę mieszkańców przed skutkami zalania. Z problemem zwrócili się do nas mieszkańcy dzielnicy Komorowice. Zwrócili się m.in. z prośbą o pilną interwencją dotyczącą umocnienia i zabezpieczenia osuwającego się wału na ulicy Bławatków 10, naprzeciw potoku Krzywa. Działki, które znajdują się w jego pobliżu, są narażone na zalanie i osunięcie, co zagraża nie tylko mieniu mieszkańców, ale także zdrowiu i bezpieczeństwu osób tam przebywających - ostrzegają przedstawiciele bielszczan.

Władze miasta są świadome stanu opisanego wału. Pod koniec września zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak, zwrócił się do Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach o pilne podjęcie działań, mających na celu regulację potoków i ich dopływów na terenie miasta oraz poprawę ich przepustowości.

- Ponadto przedstawiciele Wydziału Ochrony Środowiska i Energii przeprowadzili wizję w terenie, w trakcie której ustalono, że w wyniku intensywnych opadów deszczu, które wystąpiły z 14 na 15 września tego roku, oraz zwiększonego spływu wód powierzchniowych nastąpiło podmycie i uszkodzenie umocnionego płytami ażurowymi, lewego brzegu potoku Krzywa w rejonie ul. Bławatków 10 w Bielsku-Białej. Wniosek radnych w sprawie naprawy, regulacji i umocnienia wskazanego brzegu cieku, został przekazany do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Zarządu Zlewni w Katowicach - poinformował wiceprezydent.