Jak podkreślił przedstawiciel mieszkańców, problem zagrożonego bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, zwłaszcza pieszych w obrębie mini ronda na ul. Wapienickiej, na prośbę zainteresowanych mieszkańców podnosił już wielokrotnie.

- Zainstalowanie progów wyspowych oraz uzupełnienie oznakowania pionowego w obrębie zatoki postojowej tytko nieznacznie poprawiło poziom bezpieczeństwa we wskazanym miejscu. Wbrew deklaracjom zawartym w odpowiedzi na moje wystąpienie z 2021 roku nie ustawiono na wyspie środkowej mini ronda uchylnych słupków, których celem miało być wyeliminowanie niebezpiecznych manewrów - zauważył radny.

Dodał, że w dalszym ciągu piesi, a zwłaszcza rodzice dzieci w wieku szkolnym zwracają uwagę na zagrożenia, jakie występują podczas pokonywania przejścia dla pieszych od strony bloków przy ul. Wapienickiej. Wskazują, iż przechodząc przez przejście trzeba się niezwykle mocno wychylić lub nawet wejść na pas drogowy, aby sprawdzić czy nic nie nadjeżdża z lewej strony.

- Dorosły ma problem, aby dostrzec nadjeżdżający samochód, a co dopiero dziecko. Dzieje się tak dlatego, że zaparkowane obok przejścia samochody całkowicie zasłaniają widoczność. Nadjeżdżające i to zza zakrętu od strony ulicy Antycznej pojazdy są niewidoczne. Prowadzi to do arcyniebezpiecznych sytuacji drogowych - podkreśla Konrad Łoś.

I zaznacza, że dotychczas wprowadzone rozwiązania na rzecz poprawy bezpieczeństwa we wskazanym miejscu okazały się niewystarczające.

- Dlatego też należy przebudować istniejące miejsca parkingowe poprzez oddalenie ich od ronda oraz przejścia dla pieszych w celu poprawy widoczności na samym przejściu - radzi.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Bielska-Białej Przemysław Kamiński zapewnił, że temat ten zostanie ponownie
omówiony na najbliższym posiedzeniu Komisji ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.