Płonęły samochody. Mieszkańcy nie kryją zaniepokojenia

Na prośbę mieszkańców miasta, korzystających z parkingu znajdującego się u zbiegu ulic Lwowskiej o Krakowskiej, do władz miasta zwróciła się radna Anita Szymańska. Jak podkreśliła, bielszczanie oczekują objęcia tego tereny monitoringiem wizyjnym oraz częstszymi kontrolami straży miejskiej.

- Z uzyskanych informacji wynika, że w ostatnim czasie doszło tam do podpaleń dwóch samochodów. Mieszkańcy obawiają się o swoje mienie, jak również bezpieczeństwo, ponieważ pożar jednego samochodu może z łatwością rozprzestrzenić się na inne pojazdy oraz sąsiadujące z parkingiem garaże - opisuje przedstawicielka mieszkańców.

Jak podkreśliła, wprowadzenie monitoringu wizyjnego oraz zwiększenie częstotliwości patroli strażników przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa na tym terenie oraz zwiększenia poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców.

- Działania te pozwoliłyby również na szybsze reagowanie w przypadku kolejnych incydentów, oc mogłoby zapobiec dalszym szkodom i zagrożeniom - podkreśliła radna.

- W związku z odnotowanymi zdarzeniami, które miały miejsce na wskazanym na wspomnianym terenie, prowadzone były przez policję i straż miejską działania zmierzające do przywrócenia poczucia bezpieczeństwa mieszkańców tego rejonu miasta. Czynności podjęte przez ww. służby, polegały m.in. na stałej obserwacji wspomnianej lokalizacji przy pomocy kamery monitoringu wizyjnego miasta, która jest umieszczona w rejonie skrzyżowania ulic Krakowskiej i Lwowskiej, a w polu jej widzenia znajduje się teren parkingu. Nadmieniam, że sprawca podpalenia został zatrzymany przez policję - poinformowała Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.