Wiadomości
- 4 lutego 2024
- wyświetleń: 5205
Dziki na Złotym Potoku. Winna geografia?
"Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo szybko zmyka" - głosi popularna, dziecięca piosenka. Co jednak zrobić, gdy dzika spotyka się tam, gdzie dzikich zwierząt nie powinno być? Zwierzęta te postanowiły zadomowić się na działkach "Złoty Potok".
Bielski radny Maksymilian Pryga otrzymał od mieszkańców niepokojące wiadomości od bezpośrednio zainteresowanych działkowców związanych z Rodzinnymi Ogródkami Działkowymi „Złoty Potok".
- Na terenie tych ogródków od pewnego czasu występuje problem dzików, które niszczą oraz dewastują dobytek i prace ludzi związanych z ogródkami. Sprawa była już zgłaszana do różnych instytucji oraz podmiotów, które mają możliwości interwencyjne. Sam kilka miesięcy temu pisałem interpelację w tej sprawie, ale niestety problem nie został wówczas efektywnie rozwiązany. Dlatego z uwagi na fakt, że użytkownicy ROD „Złoty Potok" obawiają się nie tylko o swój dobytek, ale przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo i zdrowie zwracam się z wnioskiem, aby merytoryczne służby podjęły wszelkie możliwe działania zaradcze w zakresie kompleksowego rozwiązania problemu dzików, które zalegają na terenach ROD „Złoty Potok" - opisuje przedstawiciel bielszczan.
Jednocześnie poprosił o przedstawienie informacji w jakim zakresie na przełomie grudnia 2023 oraz stycznia 2024 były podejmowane różne działania pomocowe związane z opisanym powyżej problemem.
- Działając w trosce o bardzo proszę, aby służby podległe Panu Prezydentowi podjęły wszelkie możliwe działania zmierzające do udzielenia wsparcia i pomocy użytkownikom ROD „Złoty Potok" - zaapelował Pryga.
Jak podkreśla Adam Ruśniak, zastępca prezydenta Bielska-Białej miasto "poprzez swoje specyficzne usytuowanie pomiędzy dwoma pasmami górskimi Beskidu Śląskiego i Beskidu Małego stwarza możliwość przemieszczania się dzikich zwierząt".
- Tę sytuację dodatkowo komplikuje występujące na terenie całego kraju zjawisko afrykańskiego pomoru świń przez co nie ma możliwości podejmowania działań polegających na odławianiu i wywożeniu dzików z terenu miasta. W celu ograniczenia występowania dzików na prywatnych posesjach Wydział Ochrony Środowiska i Energii Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej zakupił tzw. repelenty czyli środki odstraszające dzikie zwierzęta, które to są w dyspozycji Straży Miejskiej w Bielsku-Białej - poinformował wiceprezydent.
Jak wyjaśnia, straż miejska każdorazowo po otrzymaniu informacji w sprawie zagrożeń powodowanych przez dziki podejmuje niezwłocznie interwencję, podczas których też przekazuje wskazane preparaty.
- Ze względu na to, że tereny na których zgłaszane jest występowanie dzikich zwierząt znajdują się poza obwodem łowieckim to koła łowieckie na tych obszarach nie mogą realizować bezpośrednio swoich zadań. W związku z tym, w pierwszej kolejności należy zabezpieczyć teren swojej posesji przed niekontrolowanym przedostaniem się dzikich zwierząt poprzez uszczelnienie ogrodzenia, właściwie zabezpieczenie koszy na odpady oraz usuwanie opadniętych owoców z ogrodu. Natomiast w odniesieniu do szkód czynionych w uprawach i płodach rolnych obowiązują zasady określone w ustawie Prawo łowieckie oraz rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych. Na obszarach niewchodzących w skład obwodu łowieckiego, za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne, odszkodowania wypłaca zarząd województwa ze środków budżetu państwa. Wnioski o odszkodowanie za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne można składać do Departamentu Terenów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego - dodał Ruśniak.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.