10 października 2023
12 października 2023
wyświetleń: 2475

Miały być podwyżki cen za ciepło, ale póki co ich nie będzie. Decyzję wstrzymuje prezes URE

Przedsiębiorstwo Komunalne "Therma", należące do miasta, planowało od 1 października wprowadzić podwyżki cen za ciepło. Tak się jednak nie stało, ponieważ wniosek spółki skierowany do Urzędu Regulacji Energetyki nie otrzymał jeszcze decyzji jego prezesa. Władze miasta wyjaśniają, jakich wzrostów cen można się spodziewać.

Reklama

- Wzrostowi ulegają stawki opłat za usługi przesyłowe stałe i zmienne. (...) Termin wprowadzenia podwyżek jest niezrozumiały z uwagi na systematyczne wprowadzanie przez nasz rząd działań osłonowych - pisał do władz miasta radny Andrzej Gacek.

Odpowiedział mu wiceprezydent Piotr Kucia. - W czerwcu spółka złożyła wniosek o zatwierdzenie nowej taryfy na kolejny okres. Stawki w planowanej taryfie kalkulowane są wyłącznie w oparciu o uzasadnione koszty, co podlega weryfikacji i zatwierdzeniu przez prezesa URE - wyjaśnia.

Przedstawiciel władz ratusza podkreśla, że podwyżka podyktowana jest inflacją. Wpływa ona przede wszystkim na ceny energii elektrycznej, ale też koszty materiałów, usług, opłat czy remontów. - Planowany przez spółkę wzrost stawek za przesył w czwartym kwartale 2023 roku będzie skutkował wzrostem rocznych kosztów ogrzewania jedynie o 4% - informuje Kucia.

- Największy wpływ na wzrost kosztów ogrzewania w 2023 r. w stosunku do 2022 r. miała podwyżka cen netto ciepła jaką P.K. „Therma” Sp. z o.o. płaci u wytwórcy ciepła Tauron Ciepło Sp. z o.o. (wzrost o 56%). Przy tym podwyżka ceny jednoczłonowej (ciepło + przesył) netto dla klientów Spółki wyniosła 48%. Ponadto od 1 stycznia 2023 r. wzrosła również stawka podatku Vat za ciepło z 5% na 23%. Wyżej wymienione wzrosty cen i opłat spowodowały, iż cena brutto dla odbiorcy końcowego od grudnia 2022 r. wzrosła o 66% - dodaje wiceprezydent.