Jasienica: Urzędnicy na ludowo

"Kultura i obrzędy Śląska Cieszyńskiego powinny być znane tym, którzy tu mieszkają"- mówi wójt Janusz Pierzyna. Dodaje, że nikogo do niczego zmuszał nie będzie. "Osobiście przeszedłem cały urząd. Zdziwiłem się, ponieważ prawie 80 proc. pracowników zgodziło się na założenie takiego stroju. Tylko kilka osób stanowczo odmówiło"- dodaje Janusz Pierzyna.

Stroje ludowe urzędnicy zakładaliby na gminne uroczystości. "Pracownicy urzędu, już po pracy pomagają przy organizowaniu różnych wydarzeń, na przykład dożynek gminnych. Witają gości, czy pomagają przy części gastronomicznej. Fajnie byłoby, gdyby wtedy występowali w strojach regionalnych Śląska Cieszyńskiego"- mówi wójt Pierzyna.

Wójt znalazł już odpowiedni projekt polsko-czeski z 95-procentowym dofinansowaniem zakupów. W jego ramach, oprócz zakupu strojów regionalnych dla 41 osób będzie też część pod hasłem obrzędy kolędnicze.

Główna księgowa w urzędzie gminy Jasienica Agnieszka Piwowarczyk jest z Bielska- Białej, ale nie ma nic przeciwko propozycji wójta. Jej zdaniem, wystąpienie w takim stroju, to nie obciach. "Podobają mi się te stroje: długie spódnice, charakterystyczny czepiec na głowę, koszula. Jak najbardziej ubiorę się w to. To jest powrót do tradycji, pokazanie, jak to było kiedyś, żeby młodzi ludzie nie wyśmiewali się z tego"- przekonuje.

Sprawa strojów trafiła nawet do Teleexpressu. Materiał można obejrzeć pod tym linkiem.