Wiadomości

  • 23 maja 2023
  • 30 czerwca 2023
  • wyświetleń: 5099

Nieudolni kierowcy, trudne skrzyżowanie. Powstanie rondo?

Z obserwacji bielskiego radnego wynika, że wielu kierowców nie radzi sobie ze skrzyżowaniem ulic Warszawskiej, Kwiatkowskiego i Sarni Stok. Dochodzi do wielu kolizji i niebezpiecznych sytuacji. Rozwiązaniem byłaby budowa ronda. Pismo w tej sprawie trafiło do bielskiego ratusza. Jest odpowiedź zastępcy prezydenta. Skrzyżowanie pozostanie w swoim dotychczasowym kształcie, bo przebudowa na rondo byłaby nieefektywna. Będzie natomiast optymalizacja pracy sygnalizacji świetlnej.

Bielsko-Biała, ul. Warszawska, Rondo Solidarności
Rondo Solidarności w Bielsku-Białej - zdj. archiwwalne · fot. MZD Bielsko-Biała


W sprawie konieczności sporządzenia dokumentacji projektowej ronda w miejsce skrzyżowania ulic Warszawskiej, Kwiatkowskiego i Sarni Stok do władz miasta zwrócił się w maju radny Tomasz Wawak.

- Jest to prawdopodobnie najbardziej kolizyjne miejsce w Bielsku-Białej. Niedawno po wytypowaniu go pośród najniebezpieczniejszych skrzyżowań w Polsce, Główny Inspektorat Transportu Drogowego zainstalował tam rozbudowany system monitoringu. W rezultacie wyłapywani i karani są kierowcy, przejeżdżający na czerwonym świetle w kilku punktach tej lokalizacji. Miejsce to zostało błędnie nazwane rondem, będąc w rzeczywistości układem paru skrzyżowań - podkreśla przedstawiciel mieszkańdów Bielska-Białej.

Jak zaznacza, "największym problemem dla bezpieczeństwa uczestników ruchu nie jest przejeżdżanie aut na zgaszonej ‘zielonej strzałce’, lecz przejeżdżanie przez sam środek na czerwonym świetle".

- Prowadzi to do zablokowania przejazdu, wymuszania pierwszeństwa i prowokowania stłuczek. Problem od dawna jest znany Miejskiemu Zarządowi Dróg, który w 2019 roku przeprowadził analizę materiału wideo, określając najbardziej kolizyjne relacje. Po kilku miesiącach od zainstalowania kamer GITD i seryjnego wystawiania mandatów, nadal nagminnie powtarzają się sytuacje wjazdu na czerwonym świetle na środek skrzyżowania. Jest to zjawisko masowe, a przejeżdżając w tym miejscu, nie sposób nie natknąć się na taką sytuację - opisuje Wawak.

Dodaje, że "poza raptownością części kierowców i nie znajomością przepisów, przyczyna leży po stronie źle zaprojektowanego układu skrzyżowań, który jest nieczytelny".

- Duża liczba nachodzących na siebie elementów układu drogowego i sygnalizatorów świetlnych oraz duże natężenie ruchu komplikują przejazd przez to miejsce. Problemy, o których piszę nie istniałyby, gdyby w miejsce obecnego rozwiązania, wybudować w tym miejscu rondo. Jest to najmniej kolizyjny rodzaj skrzyżowania, charakteryzujący się czytelnością oznaczeń i płynnością ruchu. W ostatnich latach w Bielsku-Białej wiele tradycyjnych skrzyżowań z powodzeniem dla bezpieczeństwa przebudowano na ronda. Dlatego zwracam się z wnioskiem o przystąpienie do sporządzenia dokumentacji projektowej dla Ronda NSZZ Solidarności Podbeskidzia. W przyszłości w miarę posiadanych środków finansowych i zewnętrznych dofinansowań warto byłoby przystąpić do przebudowy tego miejsca. Byłoby to realne rozwiązanie wieloletnich problemów z ruchem pojazdów w tym miejscu - stwierdził radny.

Odpowiedź zastępcy prezydenta: układ skrzyżowania nie zmieni się



Jak informuje w odpowiedzi na interpelację Przemysław Kamiński, "wpisanie ronda w główny ciąg komunikacyjny miasta jest mocno ograniczone. Ronda nie stosuje się przy uprzywilejowaniu wybranego kierunku ruchu (koordynacja sygnalizacji w ciągu ul. Warszawskiej) z dominującymi potokami pojazdów, w tym pojazdów transportu zbiorowego oraz przy stosowaniu na sąsiednich skrzyżowaniach odmiennych typów skrzyżowań i organizacji ruchu. Istotne są tu bardzo duże dysproporcje natężeń ruchu na wlotach, z równoczesną wyraźną dominacją jednego z kierunków, jakim jest ulica Warszawska".

- Biorąc pod uwagę prognozę natężeń ruchu i spodziewaną znaczną nierównomierność kierunkową ruchu, nie rekomenduje się rozwiązania typu rondo. Zdecydowanie wyższą sprawność posiada rozwiązanie w postaci skrzyżowania sterowanego sygnalizacją świetlną - podkreśla.

Zauważa, że "problematyka często tkwi w samych kierowcach, którzy w takich sytuacjach przez pośpiech, a czasem nawet wręcz odwrotnie, uprzejmość w przepuszczaniu innego kierowcy, łamią przepisy".

- Niestety skala dotychczasowych niebezpiecznych zachowań kierowców związanych z przejazdem na czerwonym świetle skłoniła Główny Inspektorat Transportu Drogowego do objęcia przedmiotowej lokalizacji centralnym systemem automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. (...) Kierowcy wciąż się uczą jazdy ze świadomością działania systemu i zwrócenia szczególnej uwagi na wyświetlane sygnały. Jak wiemy, system działa zaledwie od lutego bieżącego roku, wiec na ocenę jego efektywności jeszcze należy poczekać - wyjaśnia.

Informuje też, że w ramach rozbudowy ul. Warszawskiej przewidziano aktualizację pracy sygnalizacji świetlnej w oparciu o tegoroczne dane ruchowe, a także specyfikę jazdy kierowców.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie w sprawie tego układu drogowego interweniował poseł Lewicy Przemysław Koperski, który złożył interpelację w ministerstwie. O tym w artykule: Skomplikowane multiskrzyżowanie, a nie rondo. Poseł pisze do ministra.

ar, raz / bielsko.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.