Górale przełamali złą passę. Wygrali z Sandecją Nowy Sącz!

Mecz 33. kolejki rozpoczął się dosyć leniwie, pierwszą dogodną okazję oglądaliśmy dopiero po dziesięciu minutach gry. Goku podał do Bilińskiego, ten z pierwszej piłki zgrał do Misztala, ale podanie było minimalnie zbyt mocne i naszego zawodnika ubiegł Tokarz, który złapał piłkę.

W 20. minucie atak Podbeskidzia przyniósł upragnioną bramkę. Świetna akcja Górali, Goku wypuścił Hartherza, ten wyłożył piłkę przed bramkę, do uderzenia składał się Biliński, którego w ostatnim momencie ubiegł Luciusz, jednak jego próba wybicia piłki zakończyła się strzałem do własnej bramki.

Po kilku minutach mogliśmy podwyższyć prowadzenie, akcję, którą rozpoczął Biliński, kończył strzałem Sitek i wyjścia z kontrą, strzał Sitka sprzed pola karnego w niewielkiej odległości mija bramkę Sandecji. Po chwili szczęścia próbował Goku, świetnie wdarł się w pole karne, ale jego strzał został zablokowany.

Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy już żadnych klarownych sytuacji, niestety w 43. minucie boisko, przez kontuzję, opuścił Jodłowiec, a Misztal obejrzał żółtą kartkę, która była jego 8. w tym sezonie, dlatego w ostatnim meczu z Resovią nie zobaczymy go na boisku.

Górale dobrze weszli w drugą połowę, w pierwszych minutach mogliśmy zdobyć drugą bramkę. Najpierw w pole karne ładnie przedarł się Sitek, zagrał wzdłuż bramki, ale tym razem Lusiusz się nie pomylił i wybił piłkę na róg. Z rzutu rożnego była kolejna okazja, dośrodkowanie na krótki słupek, Biliński uderzał głową, ale obrońca stojący na słupku wybił piłkę z linii bramkowej.

Chwilę później nasz zespół stworzył sobie najlepszą okazję w drugiej połowie. Goku oddał strzał sprzed pola karnego, który trafił tylko w słupek bramki, a dobitka Hartherza trafiła w boczną siatkę.

Kolejne sytuacje bramkowe mieliśmy w 70. minucie, najpierw po długim rozegraniu akcji strzał oddał Biliński, ale piłka poszybowała nad bramką, a po chwili uderzał Janota, ale Tokarz świetnie obronił.

Ostatnie okazje przyszły w doliczonym czasie gry, najpierw kontrę Górali wykończył Drzazga, a następnie asystował przy trafieniu Goku. Obie akcje miały miejsce w odpowiednio 92. i 93. minucie, Krzysztof Drzazga na boisku pojawił się w 90 minucie.

Po trafieniu Goku sędzia zakończył mecz - Podbeskidzie wygrało ostatni wyjazd sezonu zasadniczego 3:0!!!

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie 0:3 (0:1)

• Bramki: 20' Lusiusz (sam.), 90+2 Drzazga, 90+3 Goku
• Żółte kartki: Lusiusz, Szufryn - Misztal, Vitelli

Sandecja: Tokarz - Szufryn (75' Piter-Bučko), Boczek, Palacz, Pawłowski, Lusiusz (62' Fall), Potoma (81' Toporkiewicz), Kasprzak, Chmiel (62' Iskra), Wróbel, Mas (75' Talar)

TSP: Igonen - Vitelli, Jodłowiec (43' Markov), Mikołajewski, Sitek, Bieroński (81' Neugebauer), Janota, Hartherz (90' Milašius), Goku, Biliński, Misztal (90' Drzazga).