Gospodynie z Wapienicy najlepsze

Świąteczny karp po morawsku, pierogi galicyjskie, sałatki, ciasta i ciasteczka, warzonka - to na stole, a wokół ręcznie malowane bombki, choinka, zbójnicy, Mikołaje i górale. Tak wyglądało Beskidzkie Boże Narodzenie, zorganizowane przez: Beskidzki Klub Kulinarny, Koło Gospodyń Wiejskich, Rancho pod Strusiem i Radio Bielsko.

Świąteczny stół przygotowany przez koło gospodyń wiejskich z bielskiej Wapienicy wygrał konkurs w ramach Festiwalu Beskidzkich Stołów Świątecznych. Jak mówi Carlos Gonzales Tejera, mistrz kuchni z Hiszpanii członek jury, panie z Wapienicy oczarowały nie tylko żołądki, ale także serca jurorów.

- Miały bardzo bogatą ofertę, całość przedstawiły wręcz z dziecięcym entuzjazmem: śpiewały i częstowały nalewkami. Taki, nazwijmy to marketing też jest bardzo ważny - mówi kucharz. Potrawy na zwycięski świąteczny stół przygotowało kilkanaście pań z KGW Wapienica. Dania, już po ocenie jury, momentalnie zniknęły ze stołu, jak tylko pojawili się goście Beskidzkiego Bożego Narodzenia, mieszkańcy Bielska-Białej.

Bogumiła Dębińska prowadzi warsztaty z rękodzieła. Przekonuje, że wspólne przygotowywanie świąt zbliża do siebie ludzi. Wczoraj pokazywała m.in. świąteczne ozdoby z... makaronu. - Są bardzo łatwe do zrobienia, wystarczy trochę wyobraźni, odpowiedni makaron, potem malujemy na złoty kolor - mówi pani Bogumiła.

Jedną z atrakcji Rancha pod Strusiem jest bożonarodzeniowa żywa szopka, w której można oglądać m.in. zebry, strusie, lamy, osiołka i ptaki. Zwierzęta można oglądać przez cały czas.