- Kiedy jednostki straży pożarnej przybyły na miejsce zdarzenia, ogniem objęty był cały budynek parterowy o konstrukcji drewnianej o wymiarach ok. 6m x 8m. Właściciel domu, który zgłosił zdarzenie ewakuował się z obiektu przed przybyciem straży. Według jego informacji w budynku nikt poza nim nie przebywał, a dom nie miał instalacji gazowej - poinformowała mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy KM PSP w Bielsku-Białej.



- Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie podano trzy prądy wody na palący się budynek, w tym jeden prąd gaśniczy do wnętrza obiektu. Po ugaszeniu pożaru, przystąpiono do prac rozbiórkowych nadpalonej konstrukcji dachu i ścian działowych budynku. Po dogaszeniu i przelaniu pogorzeliska miejsce działań przekazano do zabezpieczenia policji. Lokator domu został przez wójta gminy skierowany do lokalu zastępczego - dodała przedstawicielka bielskich strażaków.

W wyniku pożaru spaleniu uległ drewniany dom - spalony cały dach obiektu wraz z wyposażeniem wnętrza, ściany działowe i część ścian zewnętrznych. W działaniach które trwały do godziny 03.08 brało udział sześć zastępów z PSP oraz jednostki z OSP Porąbka, OSP Czaniec. Przyczynę pożaru ustala policja.