Jak przekazał portalowi bielsko.info asp. szt. Roman Szybiak, rzecznik bielskiej policji, kobieta została ugryziona w łydkę. Na miejscu interweniował patrol policji. Po odprowadzeniu psa jego właściciel przyznał się do winy polegającej na niewłaściwym trzymaniu zwierzęcia. Pokazał także książeczkę szczepień psa. Właściciel czworonoga został ukarany mandatem karnym.

Za pogryzienie przez psa poszkodowana kobieta może żądać odszkodowania i zadośćuczynienia na drodze sądowej lub poprzez ubezpieczenia OC właściciela zwierzęcia. Warto dodać, że w innych przypadkach, takich jak spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez psa, właściciela czworonoga może spotkać surowa kara. W grę może wchodzić odpowiedzialność m.in. z artykułu 156 § 1 kodeksu karnego: "Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci: 1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, 2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".