
Wiadomości
- 24 października 2012
- wyświetleń: 2260
Chuligani zatrzymani przez policję
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu ustalili i zatrzymali chuliganów, którzy początkiem miesiąca pobili taksówkarza, grozili mu śmiercią i uszkodzili jego samochód. Za przestępstwa te zatrzymanym grozi do 5 lat za kratami.
Do zdarzenia doszło 8 października. Trzej pijani pracownicy firmy budowlanej zamówili kurs taksówką na bielskie Osiedle Wojska Polskiego, gdzie zamierzali się rozliczyć z szefem, który zalegał im pensje za poprzedni miesiąc.
Rozgoryczeni obrotem sprawy, a w szczególności tym, że nie udało im się nic załatwić, postanowili „odreagować” na kierowcy taksówki. Jeden z nich, siedzący obok kierowcy, zaczął niszczyć taksometr, uderzając w urządzenie pięściami. Kierowca zatrzymał samochód i starał się uspokoić pasażerów. Wówczas mężczyźni zareagowali z jeszcze większą agresją. Grozili kierowcy śmiercią.
Siedzący z tyłu pasażer rozlał piwo na tapicerkę samochodu, a następnie uderzył kierowcę butelką w głowę. Wybiegł z samochodu i o mało nie wpadł pod jadący z przeciwka pojazd. Jego kolega uderzył butelką w tylną szybę taksówki, tłukąc ją w drobny mak. Po swoich chuligańskich wybrykach wszyscy trzej mężczyźni uciekli w kierunku ul. Cieszyńskiej.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci poszukiwali sprawców. Szybko ustalili, że związek ze zdarzeniem mogą mieć trzej bielszczanie w wieku od 23 - 33 lat. We wtorek zatrzymano dwóch z nich. Trafili do policyjnego aresztu. W środę usłyszeli zarzuty pobicia kierowcy, uszkodzenia jego samochodu i gróźb karalnych - przestępstw o charakterze chuligańskim, za które mogą spędzić w więzieniu najbliższe 5 lat. O losie zatrzymanych rozstrzygnie prokurator. Policjanci poszukują ich wspólnika, który spodziewając się zatrzymania skutecznie się ukrywa. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
Rozgoryczeni obrotem sprawy, a w szczególności tym, że nie udało im się nic załatwić, postanowili „odreagować” na kierowcy taksówki. Jeden z nich, siedzący obok kierowcy, zaczął niszczyć taksometr, uderzając w urządzenie pięściami. Kierowca zatrzymał samochód i starał się uspokoić pasażerów. Wówczas mężczyźni zareagowali z jeszcze większą agresją. Grozili kierowcy śmiercią.
Siedzący z tyłu pasażer rozlał piwo na tapicerkę samochodu, a następnie uderzył kierowcę butelką w głowę. Wybiegł z samochodu i o mało nie wpadł pod jadący z przeciwka pojazd. Jego kolega uderzył butelką w tylną szybę taksówki, tłukąc ją w drobny mak. Po swoich chuligańskich wybrykach wszyscy trzej mężczyźni uciekli w kierunku ul. Cieszyńskiej.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci poszukiwali sprawców. Szybko ustalili, że związek ze zdarzeniem mogą mieć trzej bielszczanie w wieku od 23 - 33 lat. We wtorek zatrzymano dwóch z nich. Trafili do policyjnego aresztu. W środę usłyszeli zarzuty pobicia kierowcy, uszkodzenia jego samochodu i gróźb karalnych - przestępstw o charakterze chuligańskim, za które mogą spędzić w więzieniu najbliższe 5 lat. O losie zatrzymanych rozstrzygnie prokurator. Policjanci poszukują ich wspólnika, który spodziewając się zatrzymania skutecznie się ukrywa. Jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
ZOBACZ TAKŻE

Złodziej alkoholu rzucił się na pracownika ochrony. Przestępca został schwytany przez policjantów

[FOTO] Uszkodził szklaną witrynę, teraz szuka go policja. Może rozpoznajesz mężczyznę ze zdjęcia?

Okradł i pobił przechodnia. Bandyta w rękach policji

Agresja w Bielskim Centrum Psychiatrii: mężczyzna zaatakował lekarza i personel medyczny

[FOTO] Pijackie wybryki o poranku. Dwie osoby ranne w wypadku na Grażyńskiego

[ZDJĘCIA] Pijany kierowca z dożywotnim zakazem jazdy zatrzymany przez pszczyńską drogówkę
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.