Wiadomości
- 10 października 2012
- wyświetleń: 1608
Czeski alkohol znów bezpieczny
Główny Inspektor Sanitarny uchylił zakaz wprowadzania do obrotu napojów alkoholowych powyżej 20 proc. pochodzących z Republiki Czeskiej.
Od momentu wydania zakazu, tj. od 16 września br. pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej skontrolowali prawie 70 tys. punktów handlowych, zabezpieczyli ponad 175 tys. butelek alkoholu pochodzącego z Czech.
Na podstawie policyjnego śledztwa oraz ustaleń organów kontrolnych Republiki Czeskiej ustalono źródło skażenia alkoholem metylowym. Służby Republiki Czeskiej wykluczyły możliwość zafałszowania alkoholu u producentów prowadzących legalny eksport do Polski. Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej przebadały w całym kraju ponad 600 próbek alkoholu. Nie zawierały one metanolu w stężeniu przekraczającym obowiązujące normy. Zdaniem czeskiego Ministerstwo Rolnictwa, wyniki śledztwa policyjnego wskazują, że przedmiotem legalnego eksportu były wyłącznie bezpieczne alkohole, czyli pochodzące od legalnych producentów.
- Decyzja, którą roznosiliśmy 16 września po punktach handlowych w całym powiecie i tak dotyczyła jednego miesiąca. Teraz nieco przed upływem tego terminu Główny Inspektor Sanitarny uchylił swoją poprzednią decyzję - tłumaczy Teresa Wałga, dyrektorka cieszyńskiej stacji Sanepidu.
W badaniach alkoholu przywiezionego indywidualnie z Czech i przekazanego do badań przez osoby prywatne do badania w laboratoriach Państwowej Inspekcji Sanitarnej stwierdzono w kilku przypadkach przekroczenie dopuszczalnego stężenia metanolu. W związku z tym, Główny Inspektor Sanitarny ponownie ostrzega przed nabywaniem i spożywaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia. Spożywanie takiego alkoholu wiąże się z ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia, utratą wzroku, a nawet śmierci.
Nadal nie są znane przyczyny śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w budynku przy ulicy Motokrosowej w Cieszynie. Wstępnie, jako przyczynę, policja podawała wypicie czeskiej wódki. - Sekcja zwłok mężczyzny nie dała jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie - mówi Wałga. Sprawę bada cieszyńska prokuratura, która nakazała dalsze badania toksykologiczne.
Na podstawie policyjnego śledztwa oraz ustaleń organów kontrolnych Republiki Czeskiej ustalono źródło skażenia alkoholem metylowym. Służby Republiki Czeskiej wykluczyły możliwość zafałszowania alkoholu u producentów prowadzących legalny eksport do Polski. Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej przebadały w całym kraju ponad 600 próbek alkoholu. Nie zawierały one metanolu w stężeniu przekraczającym obowiązujące normy. Zdaniem czeskiego Ministerstwo Rolnictwa, wyniki śledztwa policyjnego wskazują, że przedmiotem legalnego eksportu były wyłącznie bezpieczne alkohole, czyli pochodzące od legalnych producentów.
- Decyzja, którą roznosiliśmy 16 września po punktach handlowych w całym powiecie i tak dotyczyła jednego miesiąca. Teraz nieco przed upływem tego terminu Główny Inspektor Sanitarny uchylił swoją poprzednią decyzję - tłumaczy Teresa Wałga, dyrektorka cieszyńskiej stacji Sanepidu.
W badaniach alkoholu przywiezionego indywidualnie z Czech i przekazanego do badań przez osoby prywatne do badania w laboratoriach Państwowej Inspekcji Sanitarnej stwierdzono w kilku przypadkach przekroczenie dopuszczalnego stężenia metanolu. W związku z tym, Główny Inspektor Sanitarny ponownie ostrzega przed nabywaniem i spożywaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia. Spożywanie takiego alkoholu wiąże się z ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia, utratą wzroku, a nawet śmierci.
Nadal nie są znane przyczyny śmierci mężczyzny, którego ciało znaleziono w budynku przy ulicy Motokrosowej w Cieszynie. Wstępnie, jako przyczynę, policja podawała wypicie czeskiej wódki. - Sekcja zwłok mężczyzny nie dała jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie - mówi Wałga. Sprawę bada cieszyńska prokuratura, która nakazała dalsze badania toksykologiczne.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.