Wiadomości
- 26 lipca 2021
- wyświetleń: 2762
Przy bielskich ulicach stoją zbędne znaki drogowe
Od wprowadzenia jednolitego ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym minęło już kilka tygodni. Tymczasem na ulicach Bielska-Białej nadal można zauważyć niepotrzebne już oznakowanie.

- Jedna z ostatnich zmian w prawie o ruchu drogowym wprowadziła jednolity limit prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h przez całą dobę. Odpowiednio wcześnie zapowiadane ujednolicenie limitu prędkości dopuszczalnej wprowadzono w życie 1 czerwca 2021 roku - przypomniał radny Bronisław Szafarczyk.
Dlatego, jak dodaje, "wydaje się, że zarządzający ruchem dysponował wystarczającym czasem, by do zmiany odpowiednio się przygotować i sprawnie wprowadzić niezbędne korekty istniejącego oznakowania". Chodzi o zbędne obecnie znaki ograniczenia prędkości do 50 km/h.
- Od zmiany minęło jednak już kilka tygodni, a nawet na głównych drogach w naszym mieście nadal takie znaki funkcjonują - stwierdził radny.
I skierował do Ratusza pytania, m.in. dlaczego zmiany nie zostały wprowadzone i jak długo będzie trwało porządkowanie oznakowania?
Magistrat jeszcze nie zajął stanowiska w tej sprawie. Do tematu wrócimy.
ZOBACZ TAKŻE

Akcja "prędkość": 155 Kierowców przekroczyło dozwoloną prędkość, zatrzymano 13 dowodów

153 km/h na Wyzwolenia! Kierowca BMW nowym rekordzistą

127 km/h ulicą Wyzwolenia w Bielsku-Białej. Kierowca przez 3 miesiące nie wsiądzie za kółko

Mamy tegorocznego rekordzistę! Kierowca Audi, mknął 144 km/h w obszarze zabudowanym

Akcja prędkość: 121 km/h w obszarze zabudowanym i zatrzymanie 8 dowodów rejestracyjnych

130 km/h w terenie zabudowanym... Z taką prędkością gnał 34-latek swoim BMW ulicami Kaniowa
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.