Wywołali sztuczny tłok i okradli

Sprawcy najprawdopodobniej już wcześniej obserwowali swoją ofiarę, gdy wypłacała z bankomatu pieniądze. Do kradzieży doszło w momencie, kiedy kobieta wsiadała do autobusu na przystanku przy ul. 3 Maja w Bielsku-Białej. Kieszonkowcy celowo wywołali sztuczny tłok i skradli z jej torebki całą pensję oraz dokumenty.

Pokrzywdzona zorientowała się, że została okradziona. Widziała, jak jeden ze sprawców ucieka, a dwaj którzy mu pomagali i podali łupy wsiedli z nią do autobusu. Zaczęła krzyczeć „złodzieje”. Wówczas kierowca zamknął drzwi w autobusie i wezwał na miejsce policjantów. Stróże prawa zatrzymali dwóch rabusiów - 46-latka z Będzina i jego 52-letniego kolegę z Katowic. Trzeci ze sprawców zdołał uciec, a wraz z nim przepadły dokumenty i pieniądze ofiary.

W przeszłości obaj sprawcy byli już wielokrotnie karani za podobne kradzieże. Usłyszeli zarzuty, a za przestępstwo to grozi im do 5 lat za kratami.